Konrad Jałocha
fot. Kasia Dżuchil

Konrad Jałocha: Byłem trochę zaskoczony reakcją Żylety

Redaktor Maciej ZiółkowskiRedaktor Jakub WaliszewskiRedaktor Karol Tyniec

Maciej Ziółkowski, Jakub Waliszewski, Karol Tyniec

Źródło: Canal+ Sport, Legia.Net

24.05.2025 22:00

(akt. 24.05.2025 22:02)

– Był to dla mnie bardzo ważny mecz. Chciałem się trochę przypomnieć szerszej publiczności, gdyż praktycznie przez cały sezon byłem tylko rezerwowym. Pracowałem na to, by dostać szansę – mówił w CANAL+, po wyjazdowej rywalizacji z Legią bramkarz Stali Mielec, Konrad Jałocha.

– Dziękuję trenerowi Djurdjeviciowi, że postawił na mnie w sobotę i że mogłem zagrać przy takiej publiczności, przy Łazienkowskiej, gdzie się wychowałem. Nasi kibice również dopisali. Mimo że to jeden mecz, to muszę przyznać, że lepszego zakończenia nie mogłem sobie wymarzyć.

– Wcześniej spadliśmy z ligi. To był mecz, by z twarzą zakończyć sezon i dobrze pokazać się na boisku. Każdy walczy o przyszłość – kończą się kontrakty, ktoś odejdzie, ktoś zostanie. Trudno ocenić spotkanie, czy pozytywnie czy negatywnie.

– Dla mnie każdy mecz w Ekstraklasie to świetna sprawa. Liczyłem, że w końcu nadejdzie czas i możliwość pokazania, że Jałocha jeszcze funkcjonuje i nie jest stary — ma tylko 34 lata, więc jeszcze może pograć długo na dobrym poziomie.

– Wracam do domu. Spędziłem tu fajne chwile – w barwach Legii debiutowałem w Ekstraklasie i zdobyłem mistrzostwo. Byłem trochę zaskoczony reakcją Żylety — nic im nie zrobiłem, by zareagowali gwizdami. OK, to ich decyzja, ale nic takiego nie zrobiłem, by w taki sposób reagowali na moją osobę.

Polecamy

Komentarze (10)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.