Dariusz Dziekanowski: Nie bierzmy towaru z second handu

Pierwszy głos zabrał Piotr Włodarczyk, który skomentował odejście dwóch napastników z Legii Warszawa - Odejście Nikolicia i Prijovicia to oczywiście spore osłabienia, ale nie robiłbym z tego wielkiej tragedii. Trener Magiera preferuje kombinacyjną grę, w której piłkarze często wymieniająsię pozycjami. Rola środkowego napastnika może być teraz rotacyjna, co dodatkowo powinno powodować zamieszanie wśród przeciwników.

Później Dariusz Dziekanowski wyraził swoją opinię na temat Daniela Chimy Chukwu. Odnosi się również do rywalizacji Legii z Molde w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. - To było już 3,5 roku temu. Ostatnio występował w chińskiej drugiej lidze. Można kupić przeceniony produkt jak Odjidja-Ofoe, ale towaru  z second handu się nie bierze na pewnym poziomie. Chyba, że ktoś wybiera się na bal, na który przychodzimy w śmiesznych strojach.

„Dziekan” postanowił również ocenić innych zawodników mistrzów Polski. Były legionista podpowiada, kogo Legia potrzebuje w swojej drużynie. - Bramkarz, obrońca i defensywny pomocnik. Na tej ostatniej pozycji potrzeba kogoś młodszego i bardziej wyrazistego niż Jodłowiec czy Moulin. Hamalainena stać na więcej, Aleksandrow to pomyłka, adaptacja Kazaiszwilego powinna przebiegać szybciej, a co do Dąbrowskiego, jak i Czerwińskiego, to nie ta półka – podsumowuje Dziekanowski.

Sylwester Czereszewski również ocenia potencjał niektórych legionistów. – Z Aleksandrowa nic nie będzie, trzeba mu podziękować. Kazaiszwiliego bym zostawił, bo ma potencjał. A Hamalainen  przyda się Legii, może grać na boku pomocy, szybki, sprytny, potrafi strzelać.