Domyślne zdjęcie Legia.Net

Wisła chce się odkuć

Maciej Weber

Źródło: Gazeta Wyborcza

01.08.2002 20:04

(akt. 07.12.2018 12:06)

<b>W ostatniej chwili drużynę Legii opuścił Marcin Mięciel. Czy jego odejście do Iraklisu to duże osłabienie?</b> Wywiad z Cezarym Kucharskim
W ostatniej chwili drużynę Legii opuścił Marcin Mięciel. Czy jego odejście do Iraklisu to duże osłabienie?
Cezary Kucharski: Moim zdaniem nawet bardzo duże. To tak jakby Wisła nagle straciła Macieja Żurawskiego. Marcin był w bardzo dobrej formie, w sparingach zdobywał mnóstwo bramek. W naszej lidze jest niewielu piłkarzy o takich walorach. On jednak chciał koniecznie wyjechać za granicę i żeby go zatrzymać Legia potrzebowała naprawdę mocnych argumentów. A takich nie miała.
Jak ocenia Pan okres pomiędzy zakończeniem poprzednich rozgrywek a rozpoczęciem kolejnych, zwłaszcza odejście Karwana, Murawskiego czy Czereszewskiego? Rozczarowany?
- Zdaję sobie sprawę, że klub ma poważne kłopoty finansowe i nie mieliśmy prawa spodziewać się spektakularnych zakupów. O rozczarowaniu nie może jednak być mowy. Szkoda, że z Legii odeszło tylu klasowych piłkarzy. Sądzę, że z nimi w składzie bylibyśmy jeszcze mocniejsi aniżeli przed rokiem. Ale taka jest piłka. Piłkarze do klubów przychodzą, a potem z nich odchodzą i na ich miejsce przychodzą następni.
A czy w obecnym składzie Legię stać na obronę tytułu?
- Obrona mistrzowskiego tytułu jest oczywiście naszym celem. Ale nie będzie łatwo. Wisła - jak na siebie - poprzedni sezon miała nieudany i teraz z pewnością spróbuje się odkuć. Jeżeli nawet jej się nie uda, to na pewno ten sezon będzie ciekawszy od poprzedniego.
Tylko Wisła ma szansę zdetronizować Legię?
- Także Amica jest zespołem zdolnym nawiązać walkę. Najgroźniejsza jednak powinna być Wisła. Ma bardzo dobrych i doświadczonych piłkarzy.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.