
Nieudany sezon, zmiana trenera. Sylwetka Molde FK
05.03.2025 14:40
(akt. 05.03.2025 14:46)
Zły sezon
Ligi skandynawskie, w odróżnieniu od reszty Europy, są rozgrywane systemem wiosna – jesień, dlatego skupimy się na minionym już sezonie najbliższego rywala stołecznej drużyny.
Molde FK dobrze weszło w rok 2024, ponieważ rozpoczęło go od wyeliminowania Legii Warszawa z 1/16 finału Ligi Konferencji. W pierwszym wyjazdowym meczu było 3:2 dla Norwegów, a przy Łazienkowskiej niebiesko-biali wygrali 3:0 i przypieczętowali awans. Ich przygoda w Europie nie trwała zbyt długo, gdyż odpadli już w następnej fazie, z belgijskim Club Brugge (2:1, 0:3) i przed startem sezonu ligowego byli już poza grą w LK.
Sama liga dla drużyny Erlinga Moe rozpoczęła się dobrze – na półmetku zajmowali 3. miejsce i tracili 7 punktów do prowadzącego Bodo/Glimt. Druga połowa sezonu dla Molde nie była już tak dobra. W lidze klub dość szybko wyłączył się z walki o mistrzostwo i ostatecznie zajął 5. miejsce, które nie daje możliwości gry w europejskich pucharach w nadchodzącym sezonie.
Ostatnią deską ratunku dla najbliższego rywala Legii, by grać w Europie, był Puchar Norwegii, ale biało-niebiescy przegrali w finale tych rozgrywek, po rzutach karnych, z Fredrikstadem. Największą konsekwencją tej porażki jest fakt, że po raz pierwszy od sezonu 2017/18 Molde nie będzie występować w europejskich pucharach.
Molde zajęło 23. miejsce w fazie ligowej trwających rozgrywek Ligi Konferencji, zdobywając 7 "oczek". Wygrało 2 razy (3:0 z Larne, 4:3 z Mladą Boleslav), raz zremisowało (2:2 z HJK Helsinki) i poniosło 3 porażki (1:2 z KAA Gent, 0:3 z Jagiellonią, 0:1 z APOEL-em).
Najsłabszy sezon od lat musiał przynieść swoje skutki. Z zespołem, po prawie 6 latach pracy, pożegnał się trener Moe, którego zastąpił Per-Mathias Hogmo (były selekcjoner reprezentacji Norwegii), który prowadził też m.in. Djurgarden, Urawę Red Diamonds, Rosenborg i Tromso.
Od momentu zmiany szkoleniowca, jedynymi spotkaniami o stawkę dla Molde był dwumecz 1/16 finału Ligi Konferencji z Shamrock Rovers. W pierwszym meczu drużyna z Irlandii wygrała u siebie 1:0, natomiast w rewanż Molde zwyciężyło 1:0 i do rozstrzygnięcia potrzebne były rzuty karne, w których lepsza okazała się ekipa z Norwegii.
Transfery
Molde, podczas letniego okienka, kupiło duńskiego pomocnika Madsa Egholma (za 2,5 mln euro), a za 700 tys. euro z Landskrony do norweskiego klubu trafił 21-letni napastnik Frederik Ihler.
Zimą najbliższy rywal Legii praktycznie nie ruszył na zakupy, a jedynym transferem przychodzącym było sprowadzenie 18-letniego Daniela Daga. Poza tym, warto wspomnieć o powrocie z wypożyczenia bramkarza Jacoba Karlstroma, który od razu został pierwszym bramkarzem Molde i posadził na ławce wychowanka Pogoni Siedlce, Alberta Posiadałę, który dotychczas bronił bramki w większości meczów. Doszło też do znaczącego odejścia w zimowym okienku. Z Molde, za 6 mln euro, odszedł do Parmy lewy obrońca Mattias Lovik.
Wcześniejsze mecze Legii z Molde
Pierwszy raz Molde spotkało się z Legią w 3. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów w sezonie 2013/14. W pierwszym meczu, w Norwegii, było 1:1, a w drugim 0:0 i do następnej fazy awansowali "Wojskowi", dzięki zasadzie goli na wyjeździe.
Rok temu Molde pokonało Legię w 1/16 finału Ligi Konferencji (3:2 u siebie, 3:0 na wyjeździe).
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.