News: Leogang: Wyczerpujący trening, uraz Vrdoljaka

Leogang: Wyczerpujący trening, uraz Vrdoljaka

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

29.06.2015 20:45

(akt. 13.12.2018 10:41)

W poniedziałek od godziny 15:30 legioniści po raz kolejny trenowali na boisku na zgrupowaniu w austriackim Leogang. Były to najcięższe zajęcia od początku obozu. Piłkarze przebywali na placu gry przez ponad dwie godziny, a wszystko utrudniała wysoka temperatura, która wyciskała pot z graczy. Królowały gierki na zmniejszonym polu gry, ale szkoleniowcy zaordynowali również trening strzelecki. Ważną informacją jest również uraz kapitana Ivicy Vrdoljaka, który nie dokończył treningu i został odwieziony do hotelu. Przyczyną były kłopoty z kolanem, które od razu zostało obłożone lodem.

Na popołudniowym treningu pojawili się wszyscy legioniści. Indywidualnie trenował Rafał Makowski - do pełnej sprawności powinien wrócić za około dwa-trzy tygodnie. "Makoś" na początku pływał w pobliskim basenia, a później miał zajecia indywidualne na rowerku. Z zespołem ćwiczyli Michał Żyro, Adam Ryczkowski, Igor Lewczuk i Michał Kopczyński. Dwaj ostatni mniej więcej po połowie zajęć zostali odesłani do zajęć indywidualnych i trening skończyli trochę wcześniej. "Kopa" przykładał sobie worek z lodem do bolących żeber.


Następnie dwie grupy zawodników musiały w szybkim tempie wymieniać podania na jeden kontakt. Był też czas na zajęcia strzeleckie. Legioniści mieli za zadanie dwójkami wbiegać w pole karne i wykorzystywać piłki dośrodkowywane na zmianę przez Pablo Dyego, Tomasza Brzyskiego, Guilherme, Bartosza Bereszyńskiego i Łukasza Brozia. Bramkarze na ogół byli bez szans, a dobrą formą ponownie błysnął Jakub Arak, którego chwalił nawet pokonywany Dusan Kuciak.  Inni jednak nie odstawali i równie często z bliska posyłali futbolówkę do siatki.


Ważną częścią treningu była gierka taktyczna na skróconym polu gry. Zmierzyli się ze sobą „pomarańczowi” oraz „zieloni”. Nie brakowało walki i szybkiego tempa. Obie drużyny głównie skupiały się na defensywie, choć w dogodnych momentach nie bały się atakować.


Pomarańczowi: Kuciak - Broź, Rzeźniczak, Pazdan, Guilherme - Żyro, Furman, Jodłowiec, Kucharczyk - Masłowski - Nikolić.


Zieloni: Malarz - Bereszyński, Kalinkowski, Wieteska, Brzyski - Bartczak, Ryczkowski, Kopczyński (za Vrdoljaka, który zszedł z bólem kolana z boiska), Dyego - Duda - Arak.


Potem doszło do pewnych zmian i składy wyglądały następująco:


Pomarańczowi: Kuciak - Broź/Bereszyński (zmienieni w trakcie), Rzeźniczak, Pazdan, Brzyski - Guilherme, Furman, Jodłowiec, Masłowski - Nikolić, Arak


Zieloni: Malarz - Bereszyński/Broź, Kalinkowski, Wieteska, Bartczak - Żyro, Ryczkowski, Dyego, Kucharczyk - Duda - Saganowski


Ostatnią częścią wyczerpujących zajęć była gierka na mniejszej części boiska. Gra pozwalała na oddawanie wielu strzałów. Akcje toczyły się w intensywnym tempie. Dobrze prezentowali się Nemanja Nikolić, Ondrej Duda - „kręcący” rywalami i skuteczny w ataku oraz Łukasz Broź. Nikt nie odpuszczał, przez co niektórzy odczuwali skutki starć, ale na szczęście żadna kontuzja się nie przytrafiła. Emocji nie brakowało.


Zajęcia zakończyły się rozciąganiem, a kolejne jednostki treningowe legioniści mają zaplanowane na wtorek. 

Polecamy

Komentarze (45)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.