
Koszykówka: Mecz z wicemistrzem Polski, decydująca kolejka
06.05.2025 19:00
(akt. 06.05.2025 19:48)
Legia może nawet skończyć rozgrywki na drugiej lokacie, ale by tak się stało, oprócz jej wygranej z Kingiem, potrzebne będą porażki Trefla z Czarnymi oraz Startu we Włocławku. Gorzej sytuacja wygląda w przypadku porażki "Zielonych Kanonierów". Istnieje bowiem szansa, szczególnie w przypadku wygranej Górnika Wałbrzych we Wrocławiu, że stołeczna drużyna spadnie wówczas na siódmą pozycję, co oznaczałoby konieczność gry w play-in z zespołem z miejsca ósmego (ten mecz odbyłby się w sobotę, 10 maja). Może też zdarzyć się tak (warunek: Start wygra z Anwilem, Czarni przegrają z Treflem i Górnik przegra ze Śląskiem), że ważne będą małe punkty w rywalizacji z Kingiem – oczywiście, tylko w przypadku porażki. Wówczas bilans małych punktów pomiędzy Kingiem i Legią zdecyduje, która z ekip zajmie miejsce piąte, a która szóste. King, w przypadku porażki, również może spaść jeszcze na siódme miejsce, więc możemy być pewni, że w środowy wieczór obie drużyny będą podwójnie zmotywowane, by zakończyć sezon zasadniczy zwycięstwem.
King ostatnie spisywał się poniżej oczekiwań, nawet jeśli grał całkiem przyzwoicie. Szczecinianie przegrali trzy kolejne spotkania: ze Spójnią (-8), Stalą (-4) oraz Anwilem (-3), a w ostatniej serii pokonali po dogrywce w wyjazdowym meczu Twarde Pierniki Toruń (+2). Trener Miłoszewski po przegranej z Anwilem przekonywał, że jest dumny ze swoich graczy, którzy prowadzili przez 39 minut i w ostatnich kilkudziesięciu sekundach dali sobie wyrwać niemal pewną wygraną. Szkoleniowiec, który kolejny sezon z rzędu pracuje w Kingu, wskazywał, że w końcówce sędziowie popełnili ważny błąd, nie odgwizdując przewinienia Łączyńskiego na Novaku, a Anwil w rewanżu zdobył trzy punkty w kontrze.
W obecnym sezonie King jest drużyną, która lepiej sobie radzi na wyjazdach, aniżeli na własnym parkiecie. W Netto Arenie mają bilans 6 – 8. Legia zdecydowanie lepiej czuje się na wyjazdach, mając bilans 11 – 3, w tym siedem kolejnych wyjazdowych zwycięstw w Orlen Basket Lidze. Pod wodzą Heiko Rannuli, Legia na wyjeździe jeszcze nie przegrała, nie licząc ćwierćfinałowego meczu ENBL z rumuńskim Voluntari (z 18 marca).
King niemal od początku sezonu musi sobie radzić bez kontuzjowanego Andrzeja Mazurczaka (zagrał w czterech meczach ligowych), przez co poszukiwania jego następcy zajęły sporo czasu. Tego tak naprawdę udało się znaleźć dopiero w styczniu, kiedy szczecinianie zakontraktowali litewskiego rozgrywającego, Jovana Novaka. Ten rzucający trójki z jednej nogi zawodnik dał się poznać jako świetny organizator gry, który potrafi wykorzystać wszystko co najlepsze mają jego koledzy z zespołu. Novak zdobywa średnio 10.6 pkt. na mecz (36.2% za 3) i rozdaje aż 10.0 as. Wcześniej liczono, że na rozegraniu Mazurczaka zastąpi Isaiah Whitehead ściągnięty po tym, jak kontrakt z nim rozwiązał Śląsk. Whitehead o wiele lepiej prezentuje się obecnie, kiedy grywa na "dwójce" – ma 13.4 pkt. (37.6% za 3).
W trakcie sezonu z Kingiem pożegnali się Teyvon Myers (w grudniu, trafił do Dąbrowy Górniczej), Chad Brown oraz Szymon Wójcik, który trafił do Zastalu Zielona Góra, zaś w drugą stronę przeniósł się inny podkoszowy, Maciej Żmudzki (jak na razie zagrał... 1:37 min.). King długo poszukiwał odpowiedniego środkowego. Brown nie spełnił pokładanych w nim nadziei (śr. 8.4 pkt., 4.2 zb.). Osobą, która ma pomóc w wywalczeniu trzeciego z rzędu medalu jest Marcus Lee. Mierzący 211 cm środkowy przyszedł na koniec okienka transferowego i debiutował w tym klubie dopiero w kwietniowym meczu z Dzikami. W dotychczasowych meczach grał średnio 18 min., zdobywając przy tym 6.3 pkt. i 5.0 zb. Innym graczem ściągniętym tuż przed zamknięciem okienka jest Mustapha Heron grający na pozycji niskiego skrzydłowego. Na razie jego rola jest marginalna – średnio 6 min. w trzech występach i 2.0 pkt. na mecz.
Trener Miłoszewski dysponuje bardzo silną kadrą meczową. Wystarczy wymienić czołowych polskich zawodników: Aleksandra Dziewę (śr. 13.1 pkt., 41.1% za 3 pkt., 3.8 zb.), który wrócił do Polski po występach w niemieckiej Bundeslidze (za co pogniewali się na niego fani Śląska), Przemysław Żołnierewicz (śr. 10.0 pkt.), który trafił do Kinga w trakcie poprzedniego sezonu z Arki, a także Mateusz Kostrzewski (śr. 6.6 pkt.). Na obwodzie, oprócz wspomnianych Novaka i Whiteheada, ważne role odgrywają rzucający James Woodard (śr. 11.6 pkt., 40.3% za 3, 3.9 zb.), czy grający na trójce Kassim Nicholson (śr. 10.3 pkt., 39.7% za 3, 5.1 zb.). King ponadto może liczyć na świetnego silnego skrzydłowego, Tonego Meiera (śr. 9.5 pkt., 44.6% za 3), który w ostatnim domowym meczu w Anwilem zdobył... 37 punktów, trafiając 7/8 za 3 punkty i... 13/14 z gry.
Legia po słabym występie przeciwko GTK, w dwóch ostatnich spotkaniach pokazała się z bardzo dobrej strony. Legioniści najpierw rozbili w Gdyni walczącą o utrzymanie Arkę (+41), a następnie w meczu ze Śląskiem pokonali wrocławian 88:79, przez dużą część spotkania prowadząc różnicą kilkunastu punktów. Dodajmy, że "Zieloni Kanonierzy" w tym meczu musieli sobie radzić bez Keifera Sykesa, a także E.J.'a Onu (ten zagrał raptem półtorej minuty) – sztab szkoleniowy uznał, że lepiej by narzekający na urazy gracze odpoczęli nieco przed najważniejszą fazą rozgrywek. O ile Onu prawdopodobnie pojawi się w środę na placu gry, to Sykes powinien być jeszcze oszczędzany przed play-offami. To co może napawać optymizmem kibiców Legii, to fakt, że w coraz lepszej dyspozycji są Aleksa Radanov oraz Mate Vucić. Serb z meczu na mecz zaczyna odgrywać coraz większą rolę, a trener mówił o nim ostatnio, że jest super talentem, któremu dotychczas brakowało nieco pewności siebie. Z kolei chorwacki środkowy wszedł na najwyższy poziom współpracy z kolegami z drużyny, którzy dogrywają mu takie piłki, jakie Mate lubi otrzymywać. Fakt, że Vucić coraz lepiej spisuje się z linii rzutów wolnych, sprawia, że rywale już nie tak chętnie jak na początku rozgrywek faulują stołecznego centra. W meczu ze Śląskiem legioniści trafili blisko 90 procent rzutów z "pomalowanego" – to wynik, który na pewno nie przejdzie obojętnie sztabowi Kinga, opracowującym plan na środowy mecz.
W pierwszej rundzie obecnego sezonu Legia pokonała szczecinian na własnym parkiecie 85:71. W minionych rozgrywkach oba kluby mierzyły się aż sześciokrotnie. W sezonie zasadniczym King wygrał na Bemowie, w rewanżu pod koniec sezonu zasadniczego legioniści zwyciężyli w Szczecinie (jednym punktem). Z kolei w 1. rundzie play-off ekipa z Pomorza Zachodniego, mająca przewagę parkietu, zwyciężyła 3:1, wygrywając oba domowe spotkania. Dodajmy, że w obu z nich, Legia była bardzo blisko tego, by zwyciężyć... Oba kluby w play-off mierzyły się także w sezonie 2020/21, kiedy lepsi byli legioniści (3:1), a "Portowcy" swoje domowe mecze zmuszeni byli rozgrywać w hali przy ulicy Twardowskiego – nieopodal stadionu Pogoni, bowiem w Netto Arenie znajdował się wówczas... szpital polowy.
Środowy mecz, podobnie jak wszystkie inne spotkania rozgrywane w ostatniej kolejce, rozpocznie się o godzinie 20:00. Wejściówki na mecz można kupować TUTAJ. Bilety normalne kosztują 25 i 50 złotych, w zależności od sektora, a miejsca na krzesełkach przy samym parkiecie: 250 zł. Transmisja na platformie Emocje.TV.
Więcej informacji o koszykówce znajdziecie na podstronie dot. stołecznej sekcji, TUTAJ.
TABELA ORLEN BASKET LIGI:
Lp. | Drużyna | M. | Pkt |
---|---|---|---|
1 | Anwil Włocławek | 29 | 53 |
2 | Trefl Sopot | 29 | 48 |
3 | PGE Start Lublin | 29 | 47 |
4 | Legia Warszawa | 29 | 47 |
5 | King Szczecin | 29 | 46 |
6 | Energa Icon Sea Czarni Słupsk | 29 | 46 |
7 | Górnik Zamek Książ Wałbrzych | 29 | 46 |
8 | WKS Śląsk Wrocław | 29 | 44 |
9 | Arriva Polski Cukier Toruń | 29 | 43 |
10 | Dziki Warszawa | 29 | 41 |
11 | Tauron GTK Gliwice | 29 | 40 |
12 | Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski | 29 | 40 |
13 | Orlen Zastal Zielona Góra | 29 | 40 |
14 | MKS Dąbrowa Górnicza | 29 | 39 |
15 | AMW Arka Gdynia | 29 | 38 |
16 | PGE Spójnia Stargard | 29 | 38 |
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.