Kamil Majkowski: Gra w Legii była moim marzeniem

Czytaj też

Zawodnik Legii pracuje w urzędzie, miał oferty z naj...

– AON Rembertów? Mieliśmy bardzo dobrą drużynę – zajęliśmy 4. miejsce na mistrzostwach Polski U-15. Wtedy 4 – 5 zawodników – m.in. ja, Maciej Świdzikowski i Wojtek Trochim – pojechało na testy do Legii. Nasza trójka się dostała. W taki sposób rozpoczęła się piękna przygoda z największym klubem w kraju.

– Już za dzieciaka jeździłem na mecze Legii i zawsze moim marzeniem było zagrać z "eLką" na piersi. Całe szczęście, to się udało.

– Gdy przechodziłem do Legii, to trenerem był Dariusz Wdowczyk. Zadebiutowałem za jego kadencji, w Pucharze Ekstraklasy, ale wówczas się nie przebiłem. Po roku przyszedł Janek Urban – byłem wtedy w rezerwach, a on wziął mnie do jedynki, dał mi zagrać w lidze i potem już cały czas trenowałem z pierwszym zespołem.

– Uważam, że moje zdrowie przyczyniło się do tego, że zagrałem tak mało meczów w Ekstraklasie. Miałem już osiem operacji – siedem na prawe kolano, jedną na lewe. Myślę, że gdyby nie kontuzje, to wystąpiłbym dużo więcej razy w najwyższej lidze.

– Najlepszy trener, z którym pracowałem? Cały czas będę bardzo dobrze wspominał Janka Urbana. Był to szkoleniowiec, który potrafił wszystko wypośrodkować – wiedział, kiedy jest ciężka praca i pokrzykiwanie, a kiedy luz i zabawa.