News: Gorąco i ostro w poniedziałek w Warce - akt. wideo

Gorąco i ostro w poniedziałek w Warce - akt. wideo

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

13.06.2016 15:55

(akt. 13.12.2018 04:53)

Piłkarze Legii poniedziałkowy trening rozpoczęli od ustawienia szpaleru i podrzucania Jakuba Rzeźniczaka, który w sobotę wziął ślub. Podobnie było dzień wcześniej - m.in. w taki sposób trener Besnik Hasi dba o odpowiednią atmosferę w zespole. - Czy byłem zaskoczony? Tak, wcześniej się z czymś takim nie spotkałem - mówił już po treningu "Rzeźnik".

Zdjęcia z treningu (fot. Marcin Szymczyk)

Na treningu zabrakło Aleksandara Prijovicia, który uodczuwa ból w okolicy pośladków i Guilherme, który doznał urazu naciągnięcia więzadła pobocznego, przyśrodkowego kolana. Brazylijczyk dziś jeździł na rowerze stacjonarnym. Indywidualnie ćwiczył Adam Ryczkowski. W czasie gierek było bardzo intensywnie i momentami ostro. Kolejni piłkarze na chwilę schodzili z boiska i prosili o pomoc medyków: Igor Lewczuk, Michał Masłowski, Bartosz Bereszyński, Ariel Borysiuk, a na koniec nawet Radosław Cierzniak, który z bliskiej odległości został trafiony piłką w twarz przez Albana Sulejmaniego. Szczegółowo o sytuacji zdrowotnej legionistów piszemy w tym miejscu.


Pierwszym poniedziałkowym zadaniem dla piłkarzy Legii było pokonywanie kolejnych stacji przygotowanych przez sztab szkoleniowy - był slalom między tyczkami, dośrodkowania w pełnym biegu, drybling między pachołkami, strzały na bramkę i pojedynki powietrzne. I tak Michał Kucharczyk minął dryblingiem pachołki po czym uderzył w samo okienko bramki. - Patrzcie - prawie jak Dmitri Payet - uśmiechał się "Kuchy".


Potem były gierki na utrzymanie. Sztab poszielił piłkarzy na dwie drużyny:


Fioletowi: Malarz, Brzyski, Rzeźniczak, Vranjes, Broź, Sulejmani, Borysiuk i Kosecki


Zieloni:
Cierzniak, Hlousek, Lewczuk, Bereszyński, Kucharczyk, Matić, Makowski i Kulenović


Zawodnicy wymieniali podania na dwa kontakty i musieli jak najdłuzej utrzymać się przy piłce. Potem ustawione z pachołków zostały trzy małe bramki i wymianę podań trzeba było zakończyć umieszczeniem piłki między nimi. Bardzo dobrze radził sobie Sandro Kulenović, który nie odstawiał nogi nawet przed wściekłym Tomaszem Brzyskim. Nieżle wyglądali też Łukasz Broź i Kasper Hamalainen


Na koniec był mini mecz na skróconym polu gry. Akcje zmieniały sie jak w kalejdoskopie. Spotkanie zakończyło sie wynikiem 5:4.
Gole dla zwycięskiej drużyny strzelili Jakub Kosecki dwa, Łukasz Broź również dwa i Alban Sulejmani, natomiast dla pokonanych do siatki trafili Tin Matić dwa razy, Michał Kucharczyk i Sandro Kulenović. Najładniejsze znów było trafienie "Kuchego".


Wkrótce zaprezentujemy materiał wideo z treningu.


Kolejne zajęcia zostały zaplanowane na wtorek na 10:30 i 16:30.

Polecamy

Komentarze (9)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.