Raport zdrowotny legionistów

Guilherme - Brazylijczyk jeszcze na zajęciach w Warszawie doznał urazu naciągnięcia więzadła pobocznego, przyśrodkowego lewego kolana - tego samego, które kiedyś miał operowane. Badania potwierdziły, że jest to tylko naciągnięcie, zawodnik z każdym dniem czuje się lepiej, robi postępy i jak sam przyznał z uśmiechem na ustach, czuje się już dużo lepiej. W poniedziałek rano jeździł na rowerku, potem popływa w basenie. Pod koniec obozu w Warce ma biegać, zaś na drugie zgrupowanie być gotowym do treningów.

Aleksandar Prijović - Odczuwa drobne bóle w okolicach pośladka, chodzi o przyczep mięśnia dwugłowego. Nie jest to nic groźnego, lekarze Legii jednak nie chcąc ryzykować pogłębienia urazu zalecili piłkarzowi indywidualne, delikatne zajęcia.

Adam Ryczkowski - Po dobrych wynikach na zajęciach, podczas ostrzejszego treningu zaczął odczuwać pewne dolegliwości, co jest zupełnie normalne po operacji jaką przeszedł. Podobnie było z Kubą Koseckim czy Inakim Astizem. Dlatego teraz na spokojnie jest wprowadzany do zajęć, ćwiczy indywidualnie.

Bartosz Bereszyński - Delikatne stłuczenie w okolicach pięty, o co łatwo przy twardej nawierzchni. Nie jest to nic groźnego.

Igor Lewczuk - Stłuczenie, ale bolesne. W trakcie poniedziałkowego treningu upadł, zwijał się z bólu po jednym ze starć. Po schłodzeniu miejscowym dokończył zajęcia. Później lekarze jeszcze dokładniej go przebadają.

Michał Masłowski - Na zajęciach w poniedziałek narzekał na bóle mięśnia czworogłowego uda.

Ariel Borysiuk - W poniedziałek lekko naciągnął mięsień dwugłowy uda i z workiem wypełnionym lodem udał się razem z kolegami do hotelu.