News: Czwartkowe stałe fragmenty gry

Czwartkowe stałe fragmenty gry

Emil Kopański, Jan Szurek

Źródło: Legia.Net

06.02.2014 14:01

(akt. 08.12.2018 22:23)

Pod znakiem stałych fragmentów gry przebiegał czwartkowy trening w Mijas. Legioniści oprócz gier na utrzymanie ćwiczyli także rozgrywanie rzutów rożnych i wolnych. Do stałych fragmentów gry podchodzili Helio Pinto, Tomasz Brzyski, Miroslav Radović oraz Raphael Augusto, który był chwalony za dośrodkowania z lewej strony boiska. Dziś komplementy zbierali również Łukasz Broź i Michał Kucharczyk. Jutro w Marbelli legioniści zagrają sparing z rumuńskim Otelulem Galati.

Fotoreportaż z czwartkowego treningu

 

Kroku legionistom dotrzymywał prezes Bogusław Leśnodorski, który najpierw truchtał wokół boiska, a następnie odbył serię ćwiczeń. W zajęciach wziął już udział Jakub Kosecki, zabrakło natomiast Guilherme - jak powiedział Kazimierz Sokołowski, ze względów organizacyjnych.


Trening legioniści rozpoczęli od ćwiczeń wzmacniająco-stabilizacyjnych. Po ich zakończeniu przeszli do zajęć z piłkami. Ich zadaniem było jak najszybsze wyprowadzenie akcji ofensywnej, najlepiej na jeden kontakt. Dzisiaj Berg podzielił zespół na następujące "jedenastki". "Pomarańczowi" grali w zestawieniu: Kuciak - Bereszyński, Astiz, Junior, Brzyski - Kucharczyk, Łukasik, Radović, Vrdoljak, Ojamaa - Dwaliszwili, a "Zieloni": Jałocha - Wawrzyniak, Alan, Rzeźniczak, Broź - Augusto, Pinto, Jodłowiec, Kurowski - Efir, Mikita.


Oba zespoły funkcjonowały w ofensywie inaczej. Miroslav Radović był ustawiony wyraźnie przed czwórką pomocników grających w linii, ale za plecami "Lado". W drugim zespole Michał Efir i Patryk Mikita ustawieni byli w jednej linii. Raz jeden, raz drugi, cofał się do rozgrywania piłki między linię pomocy a wysuniętego napastnika. Trener Henning Berg co chwilę przerywał akcje i tłumaczył zawodnikom jak mają poruszać się po boisku, gdzie zagrywać piłki. W tym samym czasie bramkarze pracowali nad refleksem i chwytem piłki, będąc zasłoniętymi przez rywala. Wokół boiska biegali Mateusz Cichocki, Michał Kopczyński, Marek Saganowski i Michał Żyro. Ten ostatni powinien być w pełnej dyspozycji za około dwa tygodnie.


Sporą część treningu pochłonęły stałe fragmenty gry. Najpierw z narożników boiska piłkę dośrodkowywali Helio Pinto i Tomasz Brzyski. - Do kogo mam zagrywać jak nie ma Jodły - podchodzac do piłki krzyknął  "Brzytwa", który akurat był w przeciwnym zespole niż Jodłowiec. Do rzutów wolnych podchodzili natomiast, oprócz Brzyskiego i Pinto, także Radović i Raphael Augusto.


Na koniec treningu zawodnicy podzieleni zostali na dwie nierówne grupy. Z Kazimierzem Sokołowskim ćwiczyli środkowi obrońcy, w parach Jakub Rzeźniczak, Alan Fialho oraz Inaki Astiz i Dossa Junior. Pozostali gracze doskonalili akcje skrzydłami. Tu chwaleni byli Łukasz Broź za dogrywanie futbolówki skrzydłowym oraz Augusto za dośrodkowania z lewej strony boiska. W polu karnym skutcznością popisywał się Michał Kucharczyk. Zupełnie przeciwnie wypadał Patryk Mikita, po którego strzałach piłka przeważnie mijała bramkę co kąśliwie podsumował Kuciak po tym jak napastnik Legii nie trafił czysto w futbolówkę: - Super podanie Miki, zaje***.


Po treningu kilku zawodników zostało chwilę jeszcze poćwiczyć stałe fragmenty gry. Brzyski i Mikita uderzali z rzutów wolnych na bramkę Kuciaka, a Broź, Rzeźniczak i Łukasik sprawdzali formę Konrada Jałochy. Natomiast Augusto i Henrik Ojamaa uderzali z piłek zagrywanych przez Paco.


To jedyny czwartkowy trening legionistów. Dziś będą odpoczywać, jutro odbędą poranny rozruch, a wieczorem zmierzą się w Marbelli z Otelulem Galati. Początek spotkania o godzinie 19.00.

Polecamy

Komentarze (33)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.