Portugalskie media krytykują Vladana Kovacevicia

Dziennikarze portalu „Adeptos” piszą, że za Kovaceviciem spotkanie, o którym chciałby jak najszybciej zapomnieć. - „W przegranym 1:3 meczu przeciwko Radomiakowi Radom Bośniak był bezpośrednio zamieszany we wszystkie trzy stracone bramki, co zwiększyło wątpliwości co do jego formy w Ekstraklasie. Po utracie miejsca w składzie Sportingu, Kovacevic został wypożyczony do Legii Warszawa do końca sezonu, jednak jego pobyt w Polsce nie układa się najlepiej. W trzech meczach stracił już cztery gole, a przy trzech miał swój udział. Sporting bacznie obserwuje sytuację, szczególnie w kontekście poszukiwania długoterminowego rozwiązania na pozycji bramkarza, po styczniowym transferze Rui Silvy. Jeśli Kovacevic nie poprawi swojej formy, jego powrót do Lizbony może nastąpić szybciej niż planowano… i to w celu rozwiązania skomplikowanej sytuacji kadrowej” - czytamy w serwisie.

Dziennikarze "Desportivo Ao Minuto" szczegółowo opisują stracone gole:

17’ – Przy prowadzeniu Legii źle ocenił siłę strzału Capity, przez co piłka wpadła do siatki.
42’ – Złe ustawienie Kovacevicia ułatwiło Grzesikowi zdobycie bramki, która dała gospodarzom prowadzenie.
54’  – Wyszedł do dośrodkowania, zderzył się z kolegą z drużyny i nie zdołał złapać piłki, co pozwoliło Agouzoulowi ustalić wynik na 3:1.

Dodano również komentarz, że Kovacević poprzez koszmarny występ ponosi winę za porażkę Legii z Radomiakiem. 

W „Recordzie” znajdujemy krótką notkę - „Koszmarny wieczór Kovacevicia – zawinił przy wszystkich trzech golach Legii. Wypożyczony ze Sportingu bramkarz zaliczył wieczór do zapomnienia w barwach Legii Warszawa. Był zamieszany we wszystkie trzy gole stracone przez zespół prowadzony przez Portugalczyka Gonçalo Feio w meczu z Radomiakiem Radom (1:3) w ramach 22. kolejki Ekstraklasy.

W dzienniku „A Bola” czytamy, że pobyt Vladana Kovacevicia w Legii Warszawa nie zaczyna się najlepiej. - „Bramkarz wypożyczony ze Sportingu przegrał dwa z trzech rozegranych meczów i stracił cztery gole, mając udział przy większości z nich. W sobotę Legia, prowadzona przez Portugalczyka Gonçalo Feio, uległa na wyjeździe Radomiakowi Radom (1:3), którego szkoleniowcem jest João Henriques. Kovacevic zaliczył fatalny występ, szczególnie przy pierwszej i trzeciej bramce dla rywali. Dla Radomiaka było to pierwsze zwycięstwo pod wodzą João Henriquesa, a spotkanie zakończyło się wyrzuceniem z boiska obu portugalskich trenerów. W barwach gospodarzy wystąpili Paulo Henrique, Bruno Jordão i Francisco Ramos, natomiast w Legii zagrali Rúben Vinagre i Claude Gonçalves.