Legia Warszawa - Motor Lublin 5:2
fot. Łukasz Wiśniewski

Motor – Legia Warszawa: Feio wraca do Lublina

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

10.03.2025 07:00

(akt. 10.03.2025 00:58)

Legia wróciła z Norwegii nieco poobijana, ale liczy na drugie ligowe zwycięstwo z rzędu. Stołeczna drużyna zmierzy się na wyjeździe z beniaminkiem, Motorem Lublin. Spotkanie 24. kolejki Ekstraklasy już w poniedziałek, 10 marca (godz. 19:00). Transmisja w CANAL+ SPORT 3, CANAL+ ONLINE, CANAL+ SPORT 5 i CANAL+ 4K. Zapraszamy do śledzenia naszej relacji tekstowej na żywo.

Ostatnio Legia przegrała na wyjeździe 2:3 z Molde FK w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Konferencji. Do przerwy było 3:0 dla rywali, ale w drugiej połowie warszawiacy zdobyli dwie bramki (Kacper Chodyna, plus wracający po kontuzji Luquinhas) i zachowali nadzieje na przejście do kolejnej rundy. Doszło do powtórki z lutego 2024 roku – wówczas obie drużyny mierzyły się ze sobą we wspomnianych rozgrywkach (tyle, że w 1/16 finału), a spotkanie w Norwegii zakończyło się takim samym wynikiem i miało identyczną chronologię pod kątem strzelanych goli. Rewanż przy Łazienkowskiej należał wtedy do przeciwników (3:0). W najbliższy czwartek "Wojskowi" spróbują oszukać przeznaczenie i tym razem awansować.

Zanim Legia rozegra rewanż z Molde, czeka ją wyjazdowe spotkanie Ekstraklasy z beniaminkiem, Motorem Lublin. Będzie to szczególny mecz dla Goncalo Feio, który prowadził wspomniany klub od września 2022 roku do marca 2024 r. – wówczas zrezygnował z pełnionej funkcji. Portugalczyk zastał żółto-biało-niebieskich na ostatniej (18.) pozycji w II lidze, a zostawił na 5. miejscu w tabeli I ligi. W kwietniu ub.r. wrócił na Łazienkowską, gdzie pracował wcześniej przez 5,5 roku.

Obecnie drużyna Feio jest w półfinale Pucharu Polski, wciąż walczy o ćwierćfinał Ligi Konferencji, a także zajmuje 5. miejsce w Ekstraklasie z dorobkiem 39 punktów (11 zwycięstw, 6 remisów, 6 porażek) i 9 "oczkami" straty do podium. Mistrzostwo Polski to coś, na co kibice z Łazienkowskiej już raczej nie liczą, gdyż "Wojskowi" mają o 11 pkt mniej niż liderujący Lech Poznań, który zagrał o jedno spotkanie więcej. Teraz uwaga skupia się głównie na tym, by warszawiacy załapali się do europejskich pucharów, co zapewni im obecność w TOP 3 ligi i/lub zdobycie PP.  Ze względu na to, że w trwającej (24.) kolejce zwycięstwa odniosły wszystkie ekipy z podium, to legioniści będą walczyć w Lublinie o to, by utrzymać dystans do czołówki względem minionego weekendu.

W ostatnich miesiącach Legia grała systemem 4-3-3, było tak też w miniony czwartek, ale niewykluczone, że 10 marca zdecyduje się na ustawienie 4-4-2, które dało jej zwycięstwa w ćwierćfinale Pucharu Polski i 23. kolejce ligowej. Jak może wyglądać podstawowy skład stołecznego klubu na 40. mecz w sezonie 2024/25? W bramce stanie Vladan Kovacević. Czteroosobowy blok obronny stworzą Paweł WszołekRadovan Pankov, Jan Ziółkowski i Ruben Vinagre. Środek pola zajmą Bartosz Kapustka oraz Rafał Augustyniak, a na skrzydłach pojawią się Chodyna i Ryoya Morishita, którego zabrakło na boisku w Norwegii z powodu pauzy za nadmiar żółtych kartek. W ataku znajdą się Marc Gual oraz Ilja Szkurin, który nie wystąpił w Molde, gdyż trafił na Łazienkowską po terminie zgłoszeń do Ligi Konferencji.

Przeciwko Motorowi nie zagrają Gabriel Kobylak (po zabiegu stawu kolanowego), Jan Leszczyński (zerwanie więzadła krzyżowego) oraz Jakub Żewłakow (powrót do zdrowia po wycięciu kawałka łąkotki). Do kadry meczowej wróci Wojciech Urbański, który doznał urazu palca prawej ręki w wyniku nadepnięcia przez Tudora Balutę podczas spotkania ze Śląskiem, a ostatnio przeszedł zabieg.

Molde - Legia Claude Goncalves
Claude Goncalves w meczu z Molde. Fot. Jan Szurek

Latem ub.r. Motor wrócił do Ekstraklasy po 32 latach przerwy. W poprzednim sezonie zajął 4. lokatę po 34 kolejkach I ligi, a w barażach wygrał z Górnikiem Łęczna (po rzutach karnych) i Arką Gdynia. Dla zespołu z Lublina był to drugi awans z rzędu, tym razem pod okiem Mateusza Stolarskiego, byłego asystenta Feio, który rok temu zastąpił go na stanowisku pierwszego trenera.

Motor jest obecnie na 8. miejscu w lidze (35 "oczek"; 10 zwycięstw, 5 remisów, 8 porażek). Lublinianie rozpoczęli 2025 rok od spotkania z Lechią Gdańsk (1:1), potem przegrali z Koroną Kielce (0:1) i Jagiellonią Białystok (0:3), a ostatnio ograli GKS Katowice (3:2) i Puszczę Niepołomice (1:0). – Jesteśmy po dobrym okresie dwóch meczów. Chcemy pokonać zespół z Warszawy, zdobyć 38. punkt i praktycznie rozstrzygnąć utrzymanie w Ekstraklasie – mówił trener najbliższego rywala Legii.

Zimą doszło do licznych zmian w Motorze. Do beniaminka ligi trafili Bright Ede (Zagłębie II Lubin), Gasper Tratnik (ND Primorje Ajdovscina), Franciszek Lewandowski (Champion Warszawa), Herve Matthys (Beerschot VA), Jakub Łabojko (bez klubu) i Antonio Sefer (wypożyczenie z Hapoelu Beer Szewa, z opcją wykupu). Lublin opuścili Rafał Król (Stal Kraśnik), Krzysztof Kubica (Bruk-Bet Termalica Nieciecza), Kacper Śpiewak (Polonia Warszawa), Sebastian Rudol (ŁKS) i były zawodnik Legii, Patryk Romanowski (transfer czasowy do Znicza Pruszków).

W kadrze Motoru jest sporo piłkarzy z przeszłością przy Łazienkowskiej. To Arkadiusz Najemski (pauza w poniedziałkowym meczu z powodu nadmiaru żółtych kartek), Michał KrólMarcel GąsiorKacper WełniakPaweł Stolarski, który wystąpił 44 razy w pierwszej drużynie "Wojskowych" (dwie bramki, dwa mistrzostwa Polski).

Ogółem Legia zagrała 22 oficjalne mecze z lublinianami. Zwyciężyli 15-krotnie, 4 spotkania zremisowała, a 3 przegrała. Ostatni raz obie drużyny mierzyły się ze sobą 1 września 2024 roku. Wówczas "Wojskowi" wygrali u siebie 5:2 z Motorem w 7. kolejce Ekstraklasy. Goście jako pierwsi objęli prowadzenie, ale miejscowi odwrócili losy rywalizacji. Dwie bramki w barwach "Wojskowych" zdobył Kapustka, po golu strzelili Wszołek, a także Migouel Alfarela i Jean-Pierre Nsame, którzy przebywają na wypożyczeniach odpowiednio w GS Kallithea oraz FC Sankt Gallen.

Trzeba zadbać o to, by nie był to mecz faz przejściowych, w których Legia czuje się bardzo dobrze. Musimy wyciągnąć lekcję z tego, co odbyło się w Warszawie, gdzie spotkanie za bardzo nabrało rozpędu, była akcja za akcję. Mam nadzieję, że odrobimy pracę domową i teraz zagramy lepiej – dodał trener Stolarski.

Mecz 24. kolejki Ekstraklasy, który poprowadzi Jarosław Przybył (Kluczbork), odbędzie się w poniedziałek, 10 marca (godz. 19:00), w Lublinie, gdzie doszło do wyprzedania biletów. Transmisja w CANAL+ SPORT 3, CANAL+ ONLINE, CANAL+ SPORT 5 i CANAL+ 4K. Redakcja Legia.Net przeprowadzi relację tekstową na żywo. Po zakończeniu spotkania zapraszamy do zapoznania się z naszymi materiałami.

PRZYPUSZCZALNE SKŁADY:

MOTOR: Rosa – Wójcik, Bartos, Matthys, Palacz – Ceglarz, Łabojko, Wolski, Caliskaner, van Hoeven – Mraz

LEGIA: Kovacević – Wszołek, Pankov, Ziółkowski, Vinagre – Chodyna, Kapustka, Augustyniak, Morishita – Gual, Szkurin

Polecamy

Komentarze (29)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.