News: Legijny rok w telegraficznym skrócie - część druga

Legijny rok w telegraficznym skrócie - część druga

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

01.01.2018 13:10

(akt. 02.12.2018 11:41)

Za nami już cały 2017 rok, w którym Legia Warszawa zdobyła mistrzostwo Polski. Przez dwanaście miesięcy działo się wiele. Klub przeszedł w ręce Dariusza Mioduskiego, "Wojskowi" nie zagrali w fazie grupowej europejskich pucharów, a potem zmienili trenera. Zapraszamy na drugą część podsumowania ostatniego roku w telegraficznym skrócie.

- Podsumowanie część pierwsza - kliknij tutaj

Lipiec: 

 

Lipiec zaczął się od pożegnania z najbardziej utytułowanym graczem w historii Legii, Jakubem Rzeźniczakiem. Piłkarz, który trafił na Łazienkowską w 2007 roku odszedł do Qarabagu Agdam. Końca dobiega saga transferowa z Vadisem Odjidją-Ofoe. Belg był bliski przenosin do Krasnodaru, ale rosyjski klub informuje, że pomocnik nie przeszedł testów medycznych. Ostateczne przejście Odjidji-Ofoe do Olympiakosu Pireus pozwoliło odetchnąć legionistom, wśród których zachowanie VOO zaczynało budzić niesmak. Legia dokonała również pierwszych zakupów. Do stolicy trafił Łukasz Moneta. Przed kolejnymi emocjami na rynku transferowym, mistrzowie Polski tradycyjnie przegrali walkę o Superpuchar ulegając po rzutach karnych Arce Gdynia.



Doszło także do zmian w rezerwach Legii. Drugi zespół wzmocnili seniorzy: Tomasz Wełnicki, Tsubasa Nishi, Łukasz Turzyniecki oraz Mateusz Majewski. Umowę na cztery lata z mistrzami Polski podpisał Hildeberto. Czas pokazał, że Portugalczykowi z wielu względów bliżej było do rezerw, niż do pierwszego zespołu. Do zespołu dołączył również Armando Sadiku mający być lekiem na wiosenne bolączki w ataku. W klubie zameldowali się również Cristian Pasquato Krzysztof Mączyński. "Wojskowi" w lipcu rozpoczęli także walkę o udział w Lidze Mistrzów. Początki były miłe, gdyż mistrz Finlandii, IFK Mariehamn, został zmieciony w dwumeczu (3:0 oraz 6:0). Gorszy był ligowy początek, gdzie kubeł zimnej wody na warszawiaków wylał beniaminek Ekstraklasy, Górnik Zabrze. Drużyna ze Śląska wygrała 3:1. Odrobinę lepiej było w następnej kolejce, ale warszawiacy nadal nie potrafili wygrać, więc zremisowali 1:1 z Koroną.


Pod koniec miesiąca, do sztabu Legii dołączył Paweł Kozub. Ostatnie dni to również kolejna odsłona gry w el. Ligi Mistrzów. Trzecia runda zaczyna się od straty trzech bramek w Astanie i przegranej z lokalnym klubem 1:3. Wygrana 2:0 z Sandecją w lidze nie mogła poprawić humorów.


Sierpień:


1 sierpnia Legia oddała cześć Powstańcom Warszawy. Chwila zadumy miała miejsce m.in. w trakcie ostatniego treningu mistrzów Polski przed rewanżem z FK Astana. Legioniści wygrali z Kazachami 1:0, ale to niewystarczyło, przez co odpadli z  el. Ligi Mistrzów. Dużo mówiło się o oprawie dot. Powstania Warszawskiego. Późniejszą karę chcieli opłacić kibice. Zbiórka zakończyła się sukcesem, ale Legia zdecydowała się na przeznaczenie pieniędzy dla Powstańców. O fazę grupową Ligi Europy "Wojskowi" mieli walczyć z czempionami Mołdawii, Sheriffem Tyraspol. Nadal nie do zdobycia pozostała Nieciecza, gdzei Bruk-Bet ograł ekipę Magiery 1:0. Na kolejne wypożyczenie do Arki Gdynia zdążył z kolei odejść Mateisz Szwoch.




Oddech w Legii pojawił się po wygranej w Pucharze Polski 4:1 z Wisłą Puławy. Kłopotem była jednak kontuzja Jakuba Czerwińskiego. W awaryjnym trybie stołeczny klub podpisał umowę z Inakim Astizem. Warszawiakom udało się kontynuować trend i ograli 3:1 Piasta Gliwice. Wspomniany Hiszpan zadebiutował szybko, bo już w spotkaniu z Wisłą Płock, które legioniści wygrali 1:0. Wkrótce zapadła również decyzja o operacji Miroslava Radovicia. Lider warszawiaków przeszedł zabieg w Rzymie i musiał pauzować przez kilka miesięcy. Walka o Ligę Europy zakończyła się fiaskiem. Remis 1:1 w Warszawie i brak goli w Tyraspolu sprawiły, że mistrzom Polski pozostało jesienne oglądanie europejskich pucharów w telewizji. Nastrojów nie poprawiło pokonanie 2:1 Zagłębia Lubin. Ostatni dzień okna transferowego obfitował w "czyszczenie" składu. Z klubu odeszli Alban Sulejmani oraz Michał Masłowski, udało się również wypożyczyć Sadama Sulleya i Vamarę Sanogo.



Wrzesień:


Przerwa na reprezentację dała okazję do rozegrania sparingu z Mazurem Karczew, który Legia wygrała 6:1. Sadiku zapowiadał w wywiadach chęć strzelenia minimum 20 goli. Słowa nie szły w parze z czynami i Albańczyk przegrał walkę o miejsce w składzie z Jarosławem Niezgodą. Polak po dobrym okresie na wypożyczeniu w Ruchu Chorzów, solidnie prezentował się do końca roku, który skończył z siedmioma trafieniami. W pierwszym, sierpniowym spotkaniu ligowym, Legia przegrała 1:2 we Wrocławiu. Przy Łazienkowskiej zrobiło się gorąco. Pracę stracił Jacek Magiera i część jego sztabu. Nowym szkoleniowcem mistrzów Polski został Chorwat Romeo Jozak. Z klubu odszedł również Michał Żewłakow, razem z nim odszedł jego brat, Marcin. Razem z Jozakiem do klubu trafili Ivan Kepcija, Dean Klafurić, Kresimir Sos oraz Victor Bezhani.




Jozak zaczął pracę w Legii od pokonania Cracovii 1:0. Warszawiacy ograli także 4:0 Ruch Zdzieszowice w Pucharze Polski. Gorzej wygląda sytuacja w lidze, gdzie legioniści przegrali 0:1 z Jagiellonią. Do Rady Nadzorczej wszedł Jarosław Jankowski, który po przejęciu klubu przez Mioduskiego stał się wiceprezesem Legii. Grę rozpoczęła także ostatnia drużyna w europejskich pucharach. Legia Warszawa, występująca na co dzień w Centralnej Lidze Juniorów, ograła w UEFA Youth League islandzki Breidablik 3:1.


Październik:


Legia na przywitanie z październikiem dostała lanie (0:3) w Poznaniu od Lecha. Po powrocie na Łazienkowską, doszło do "spotkania" z kibicami, co szerokim echem odbiło się w Polsce, jak i poza nią. Jeszcze wcześniej, Jozak stwierdził, że zespół kobiecy zagrałby lepiej, niż warszawiacy. Powstało pytanie, co będzie dalej. W trakcie przerwy na mecze reprezentacji, treningi z "Wojskowymi" rozpoczął Sulley Muniru, a szkoleniowiec z Chorwacji przeprosł zespół za emocjonalne zachowanie i wszyscy rozpoczęli prace dopoczątku.  Po kilku dniach zapadła decyzja, że gracz z Ghany nie zostanie zatrudniony. Stało się również jasne, że pierwsze zgrupowanie zimą odbędzie się w USA. Okres spokojnej pracy pozwolił na wyciszenie wydarzeń z Poznania i po powrocie z Wielkopolski. "Wojskowi" podnieśli się z kolan wygrywając 1:0 z Lechią.


Juniorzy Legii w domowym spotkaniu bezbramkowo zremisowali z islandzkim Breidablikiem i awansowali do kolejnej fazy UEFA Youth League. Tam czekał już Ajax Amsterdam. Słabsze chwile czekały z kolei na Dominika Nagya. Węgier po niezłej wiośnie, tracił jesień. Jozak przesunął go do rezerw, a do końca roku pozwolił zagrać tylko przez 45 minut, potem zdecydował, że piłkarz zimą zostanie wypożyczony. Pozytywną wiadomość dostał za to włączony do kadry "jedynki" Łukasz Turzyniecki. Po wygranej z Lechią, Legia wreszcie zwyciężyła także na wyjeździe, gdy pokonała 1:0 Wisłę Kraków. Kolejnym krokiem do odbudowy była wygrana 3:1 z Bytovią Byrów w PP. Koniec miesiąca przyniósł ogranie 2:0 Arki Gdynia. Ostatniego dnia miesiąca, juniorzy skonfrontowali się z Ajaksem. Wynik 1:4 mówił wszystko. 


Listopad:


Widoczne stają się efekty pracy chorwackiego szkoleniowca. Kasper Hamalainen, wspólnie z Guilherme, zostali się motorami napędowymi Legii. Podobnie było z Łukaszem Broziem, który wiele dawał na prawej obronie.  Drużyna skupiła się na pracy zaczęła odnosić coraz lepsze wyniki. Efektem były wygrane 3:1 z Pogonią czy 1:0 z Górnikiem Zabrze, kiedy Legia została liderem rozgrywek. W listopadzie trwała również akcja #WszyscyDoWioseł, w której zbierano pieniądze na karetkę dla Centrum Zdrowia Dziecka. Legia zagrała również w nowych, zielonych koszulkach.



Piłkarze Piotra Kobiereckiego wygrali 2:0 z Ajaksem w Amsterdamie. Pozostał olbrzymi niedosyt, bo szansa na prześcignięcie Holendrów, po kapitalnym meczu, była wielka. W listopadzie trwały również negocjacje z "Gui", odnośnie jego pozostania w klubie. Koniec miesiąca nie był przyjemny dla kibiców, gdyż w lidze mistrzowie Polski przegrali 2:3 z Koroną. Pewną nawiązką było pokonanie 4:2 Bytovii w krajowym pucharze.


Grudzień:


W grudniu wysokie natężenie osiągnęły publikacje dotyczące transferów. Nazwisk przymierzanych do Legii było coraz więcej. "Wojskowi" na początku miesiąca zremisowali 2:2 z Sandecją, co znowu potęgowało negatywne komentarze dotyczące sytuacji "Wojskowych". Dwie wygrane z Bruk-Betem (3:0) i Piastem (1:0) sprawiły, że Legia kończy rok liderując w lidze. Nie zmieniła tego porażka na zakończenie jesieni z Wisłą Płock (0:2)

 

Stało się jasne, że z klubu odchodzi Guilherme. Brazylijczyk wybrał na kolejne miejsce do gry włoskie Benevento. Poważnymi nazwiskami w kontekście trafienia do stolicy zostały za to Marko Vesović i Domagoj Antolić. Obaj są bliscy Legii i po nowym roku mają przejść testy medyczne. Legioniści przebywają obecnie na urlopach, na które rozjechali się po spotkaniu z Wisłą. Grudzień stał się już przeszłością, a lada moment Legię czeka dalsze patrzenie w przyszłość. W 2018 roku. 

Polecamy

Komentarze (2)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.