News: Legijny rok w telegraficznym skrócie - część pierwsza

Legijny rok w telegraficznym skrócie - część pierwsza

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

30.12.2017 19:15

(akt. 02.12.2018 11:42)

Kończy się rok 2017, w którym Legia Warszawa zdobyła mistrzostwo Polski. Przez dwanaście miesięcy działo się wiele. Klub przeszedł w ręce Dariusza Mioduskiego, "Wojskowi" nie zagrali w fazie grupowej europejskich pucharów, a potem zmienili trenera. Zapraszamy na podsumowanie ostatniego roku w telegraficznym skrócie.

Styczeń:


Rok zaczął się od ślubów Michała Kucharczyka i Jakuba Czerwińskiego, a czterdzieste urodziny świętował trener Jacek Magiera. Przerwa między rozgrywkami, to czas transferów. Warszawę opuścił Bartosz Bereszyński, który trafił do Sampdorii Genua. Do drużyny dołączyli także nowi gracze: Artur Jędrzejczyk, który stał się najlepiej opłacanym graczem ligi, Daniel Chima Chukwu czy pozyskany za milion euro Dominik Nagy. Po dziesięciu dniach nowego roku, "Wojskowi" rozpoczęli pierwsze zgrupowanie w Benidormie. Plan? Praca nad siłą. Czas zweryfikował założenia, niektórzy uważali, że byli gotowi na maraton, lecz nie na bieganie w zmiennym tempie, brakowało dynamiki. W sparingach stołeczna ekipa przegrała 1:2 z Arminią Bielefeld oraz zremisowała 0:0 z Grasshoppers Zurych.


Po wielu walkach i "przepychankach" w gabinetach, Legia zgodziła się na sprzedaż Aleksandara Prijovicia do PAOK-u Saloniki. Do klubu, w różnych rolach, wrócili byli legioniści, Tomasz Jarzębowski, Jacek Zieliński oraz Wojciech Kowalewski. 24 stycznia, w dniu wylotu na drugie zgrupowanie do La Mangi, mistrzowie Polski pozbyli się Steevena Langila. W Hiszpanii warszawiacy zremisowali z Ulsan Hyundai (0:0), a także ulegli Zienitowi St. Petersburg (0:2). W trakcie obozu coraz więcej słyszało się o możliwym odejściu Kucharczyka do Rosji, lecz temat ostatecznie upadł. W ostatnim dniu miesiąca, do Hiszpanii dotarł Tomas Necid, nowy napastnik mistrzów Polski wypożyczony z tureckiego Bursasporu. Czech na dzień dobry musiał zmierzyć się z niespodzianką, gdyż powiedziano mu, że trenerem Legii jest siwy pan. Atakujący, z myślą o szkoleniowcu, przywitał się z panem "Rzymkiem", legijnym magazynierem. Zanim wyprowadzono go z błędu, musiało minać kilka dobrych minut.


W czasie, gdy Legia starała się o wzmocnienie konkurencji w ataku, myśląc o zatrudnieniu Felipe Caicedo, pojawiła się informacja o powrocie Łukasza "Jurasa" Jurkowskiego.


Luty
:


Legia na zakończenie zgrupowania wygrała 2:0 z Daejeon oraz zeremisowała 1:1 z FC Nordsjaelland. Do pierwszego zespołu awansowani zostali młodzi gracze: Mateusz Hołownia oraz Bartłomiej Urbański, coraz ważniejszą rolę zaczął odgrywać Sebastian Szymański z rocznika '99. W głowach coraz mocniej pojawił się temat spotkań z Ajaksem Amsterdam w Lidze Europy. Za wydarzenie minionego roku, przez magazyn "Piłka Nożna", uznana została gra legionistów w Lidze Mistrzów. Niezmiennie trwała też walka o władzę w Legii pomiędzy Dariuszem Mioduskim a Bogusławem Leśnodorskim i Maciejem Wandzlem.


W lutym wróciła także Ekstraklasa. Przy akompaniamencie ogromnego mrozu warszawiacy wygrali 1:0 z Arką w Gdyni. Po wycieczce nad morze, mistrzowie Polski szykowali się do meczu z Ajaksem Amsterdam. W stolicy padł bezbramkowy remis, a samo spotkanie przypominało boiskową wojnę. Przed rewanżem, "Wojskowi" ulegli 1:3 Ruchowi Chorzów, a karierę zakończył były kapitan warszawskiej drużyny, Ivica Vrdoljak. W Holandii to miejscowi triumfowali 1:0, a ostatecznie doszli do finału rozgrywek, gdzie przegrali z Manchesterem United. Na koniec miesiąca, "Wojskowi" nie byli w stanie pokonać Bruk-Betu Nieciecza i zremisowali 1:1. Pojawiła się również smutna wiadomość - umarł Ignacy Ordon, były trener ekipy z Łazienkowskiej.


Marzec:


Legia zaczęła marzec od ogrania 3:1 Zagłębia Lubin. W Chicago Fire zadebiutował Nemanja Nikolić, który po kilku miesiącach mógł się cieszyć z tytułu króla strzelców MLS. Z kolei coraz więcej plotek pojawiało się na temat Vadisa Odjidji-Ofoe. Belg sam nie silił się na konkretne deklaracje, ale nie brakowało informacji o zainteresowaniu innych klubów. W wygranym 1:0 meczu z Wisłą Kraków zadebiutował Dominik Nagy. W rezerwach na testach przebywał Nigeryjczyk Igoh Ogbu. Piłkarz z Afryki ostatecznie nie związał się z Legią, a obecnie kontynuuje karierę w Rosenborgu. Do pierwszego zespołu został za to włączony Tin Matić.


Legia nie była w optymalnej formie, co podkreślali sami piłkarze. Mimo wszystko, warszawiakom udało się ograć na wyjeździe 2:1 Lechię. Ostatnie dni miesiąca przyniosły rozstrzygnięcie sporu właścicielskiego. Prezesem i właścicielem został Dariusz Mioduski, Bogusław Leśnodorski trafił do Rady Nadzorczej, a z klubu odszedł Maciej Wandzel. Rolę dyrektora akademii objął z kolei Jacek Zieliński. Otworzył się nowy rozdział mistrzów Polski, skończył się dotychczasowy triumwirat. Jeśli w tej sytuacji brakowało przyjaźni, ta pojawiła się po kilku dniach, gdy Legia towarzysko zagrała w Sosnowcu z Zagłębiem i wygrała 2:1.


Kwiecień:


Zimowe transfery nie wypaliły - trudno było powstrzymać się od tego wrażenia. Chukwu czy Necid nie pomagali drużynie tak, jak można było tego od nich oczekiwać. Wobec takich problemów, w kolejnych meczach z urazem występował Miroslav Radović. Coraz więcej szans dostawał też Nagy robiący coraz lepsze wrażenie. W prima aprillis, Legia nie robiła sobie żartów i pokonała 2:0 Pogoń wychodząc na moment na czoło ligowej tabeli. Potem mistrzowie Polski pojechali do Poznania, gdzie wygrali 2:1 z Lechem po golu Kaspera Hamalainena w ostatniej akcji spotkania. W następnym spotkaniu warszawiacy zanotowali bezbramkowy remis z Koroną.



Canal+ przeprowadził ankietę wśród piłkarzy ligi. Tak najbardziej przereklamowanym bramkarzem ligi został przez zawodników uznany Arkadiusz Malarz. Czy mieli rację? To dobitnie pokazały kolejne miesiące (jak i poprzednie). Kwiecień przyniósł także odpowiedź dotyczącą przyszłości Welerego Kazaiszwilego. Ta stała się jasna - odszedł z Legii. "Wojskowi" ograli jeszcze 2:1 Cracovię, a współpracę ze stołeczną ekipą przedłużył sponsor, który z "Wojskowymi" jest od lat - "Królewskie". Na koniec kwietnia, lecz przy okazji startu rundy mistrzowskiej, padł remis 1:1 z Wisłą Kraków.



Maj:


- Puchar Polski zdobyła Arka Gdynia, która ograła Lecha Poznań. W kadrze triumfatorów rozgrywek pojawili się dwaj gracze wypożyczeni z Legii: Konrad Jałocha i Mateusz Szwoch. Kłopoty zdrowotne dopadły Michała Kucharczyka, który był w stanie zagrać w jednym spotkaniu ostatniej fazy Ekstraklasy. Zapadła również decyzja, że Jarosław Niezgoda, inny z wypożyczonych, dostanie w nowym sezonie szansę przy Łazienkowskiej. Legia zaczęła miesiąc od pokonania 2:0 Pogoni Szczecin na wyjeździe, a potem... robiła Bruk-Bet Nieciecza aż 6:0! Po ograniu 2:0 Lecha, legioniści zaczęli rozdawać karty w lidze. W małej tabeli warszawiacy dominowali w spotkaniach z ekipami z najlepszej czwórki rozgrywek. Pozytywów nie zabrakło również na froncie koszykarskim, gdzie legioniści awansowali do najwyższej klasy rozgrywkowej.


W maju zapadła również decyzja, że do Ekstraklasy wkroczy system VAR. Do nagród, które zostaną rozdane po sezonie na gali podsumowującej rozgrywki, legioniści mają szansę na pięć wyróżnień. Przy mniejszym natężęniu meczów, Legia zdecydowała się także na renowację płyty bocznego boiska. Do MMA powrócił Łukasz Jurkowski, który wygrał swoją walkę po sześciu latach przerwy. Przykład z "Jurasa" wzięli też piłkarze, którzy zakończyli maj pokonaniem Korony 1:0.


Czerwiec:


- "Wojskowi" zremisowali 0:0 z Lechią, nie brakowało nerwów, ale... Legia została mistrzem Polski. Feta po triumfie stołecznej drużyny trwała na Starówce do późnych godzin nocnych, a król Zygmunt III został przyozdobiony w legijne barwy. "Wojskowi" zostali także nagrodzeni na Gali Ekstraklasy: odkryciem roku został Jarosław Niezgoda, obrońcą sezonu Maciej Dąbrowski, a pomocnikiem i najlepszym piłkarzem rozgrywek, Vadis Odjidja-Ofoe. Warszawiacy rozjechali się na urlopy, a z klubu ostatecznie odszedł Bogusław Leśnodorski. Dostępna stała się również księga na stulecie Legii.



Sezon, na ósmym miejscu, zakończyli gracze stołecznych rezerw. Z kolei  trzecie z rzędu mistrzostwo Polski Centralnej Ligi Juniorów walczyli gracze Piotra Kobiereckiego. Emocji nie brakowało. Warszawiacy w półfinałach pokonali ostatecznie Lecha Poznań, a w decydującym dwumeczu ograli Pogoń Szczecin i przeszli do historii. Żadna drużyna nie dokonała wcześniej takiego wyczynu. 20 czerwca pierwsza drużyna wróciła do treningów wybierając sie na zgrupowanie w Warce, kadra była dość eksperymentalna. Zabrakło walczącego o transfer Odjidji-Ofoe. Ekipa Magiery w sparingach ograła 3:0 Wisłę Płock oraz 2:0 Radomiaka Radom.


Rok z życia Legii to prawie 3000 artykułów opublikowanych na łamach serwisu Legia.Net. Same tytuły publikacji, to ponad 200 000 znaków. Dziękujemy za ostatnie dwanaście miesięcy i już teraz zapraszamy na kolejne.

Polecamy

Komentarze (5)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.