
Legia - Wisła 0:2 (0:2): Legia wolna, słaba, bezzębna
18.03.2018 14:58
(akt. 02.12.2018 11:32)
- Zapis relacji "na żywo"
- Skrót meczu Legii z Wisłą
- Pomeczowy komentarz trener Legii
Spotkanie Legii z Wisłą rozpoczęło się od niezłych akcji obu drużyn. Już w 3. minucie Sebastian Szymański świetnie odnalazł się w polu karnym „Białej Gwiazdy” i „na raty” próbował pokonać golkipera gości. Chwilę później zawodnicy z Krakowa odpowiedzieli groźną kontrą. Świetne prostopadłe podanie otrzymał Carlitos, jednak dobrą interwencją popisali się Arkadiusz Malarz wespół z Michałem Pazdanem. W tej sytuacji uderzony w głowę został bramkarz mistrzów Polski, jednak na szczęście mógł kontynuować grę. Pierwsze minuty przynosiły legionistom przewagę, ale to wiślacy tworzyli sobie kolejną sytuację pod bramką Malarza. Ponownie wyprowadzona kontra i jeszcze raz przed szansą na gola stanął Carlitos. Hiszpański snajper został w ostatniej chwili skutecznie zablokowany przez Pazdana, a jego dobitkę niemal z linii bramkowej wybił Adam Hlousek. W 12. minucie akcję lewą stroną boiska rozprowadził Miroslav Radović. Kapitan posłał mocne, płaskie podanie w pole karne Wisły. Futbolówka trafiła pod nogi Eduardo, jednak Brazylijczyk z chorwackim paszportem nie zdołał wcisnąć piłki między interweniujących obrońców drużyny gości. Gdy wydawało się, że legioniści są coraz bliżej udokumentowania przewagi, w 25. minucie William Remy powalił w polu karnym Tibora Halilovicia. Gra była kontynuowana, ale po chwili sędzia Bartosz Frankowski zarządził weryfikację VAR, po której wskazał na "wapno". Do jedenastki podszedł Carlitos i pewnie posłał piłkę w lewe okienko bramki Malarza. Pomimo że legionista wyczuł intencje napastnika, nie miał szans na skuteczną interwencję. Piłkarze Legii, jakby ogłuszeni niczym bokser po mocnym uderzeniu rywala, zupełnie stracili koncentrację. W konsekwencji zaledwie pięć minut później gospodarze przyjęli kolejny cios. Carlitos przy końcowej linii ograł Eduardo, a następnie dośrodkował na dalszy słupek bramki Malarza, gdzie dobrze odnalazł się Fran Velez i umieścił piłkę w siatce. Legioniści długo bili głową w mur i zupełnie nie mieli pomysłu, jak odpowiedzieć przeciwnikom, aż do końcowych minut pierwszej połowy. Najpierw akcję z prawej strony boiska próbował kończyć Krzysztof Mączyński. Interweniujący Juan Cuesta wybił piłkę przed siebie, jednak ustawieni na piątym metrze piłkarze Legii nie zdołali do niej dopaść. Po chwili futbolówka trafiła pod nogi Szymańskiego, ale uderzenie młodego pomocnika wybili na rzut rożny obrońcy Wisły. Sędzia zastanawiał się nad weryfikacją VAR, jednak zamiast na wapno wskazał na korner, po którym najbliżej gola był Cafu. Futbolówkę wyłapał bramkarz krakowskiej drużyny. Legioniści do szatni schodzili źli i rozemocjonowani, a tuż po końcowym gwizdku doszło nawet do przepychanek.
Drugą odsłonę meczu mistrzowie Polski rozpoczęli z jedną zmianą – w miejsce Mączyńskiego na boisku zameldował się Michał Kucharczyk. Pierwszą okazję na gola kontaktowego miał w 50. minucie Eduardo, który zupełnie nie był pilnowany w polu karnym Wisły. Napastnik oddał jednak niecelny strzał i na pierwszego gola w Legii nadal musiał czekać. „Wojskowi” nie funcjonowali jak powinni, dlatego trener Romeo Jozak delegował do gry – najpierw Jarosława Niezgodę w miejsce Szymańskiego, a kilka minut później Cristiana Pasquato za Radovicia. Nie zdało się to jednak na wiele, ponieważ na tablicy nadal widniała dwubramkowa przewaga Wisły. Krakowianie skupiali się już tylko na defensywie i wyprowadzaniu kontrataków, które nie były już tak skuteczne jak na początku spotkania. Mecz jednak mieli pod kontrolą, a legioniści byli kompletnie bezradni. Mistrzowie Polski nie byli w stanie przebić krakowskiego muru i ostatecznie przegrali 0:2. Taki wyniki sprawił, że liderująca Jagiellonia odjechała Legii na trzy punkty w tabeli Lotto Ekstraklasy.
Autor: Marcin Przygudzki
Legia - Wisła 0:2 (0:2)
Carlitos (26. min -k.), Velez (30. min.)
Żółte kartki: Mączyński, Astiz, Pasquato - Llonch, Brlek, Mitrović
Legia: Malarz - Vesović, Astiz, Pazdan, Hlousek - Mączyński (46' Kucharczyk), Remy, Cafu - Szymański (62' Niezgoda), Eduardo, Radović (72' Pasquato)
Wisła: Cuesta - Palcić, Velez, Arsenić, Sadlok - Mitrović, Cywka, Llonch - Halilović (66' Brlek), Carlitos, Imaz (83' Wojtkowski)
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.