Legia bez tajemnic cz. 2 - odpowiedzi na Wasze pytania
25.09.2012 20:56
Czy Ljuboja Waszym zdaniem dobrze się czuje w naszym klubie?
- Naszym zdaniem – TAK. To jest typ człowieka, który najlepiej czuje się jako lider, a o tym, ile na boisku Ljuboja znaczy dla Legii, nikogo przecież nie trzeba przekonywać. Serb na zewnątrz nie zawsze jest odbierany korzystnie, głównie ze względu na swoją – momentami nadmierną – gestykulację. On jednak nie szuka poklasku. Jeśli Wojciech Hadaj przyprowadza na trening grupę dzieciaków ze szkół, domów dziecka czy hospicjów, to każde z nich chce zdjęcie właśnie z Ljuboją. A on nie stroni od ich towarzystwa, uśmiecha się, przybija piątki. W ten sposób nie zachowuje się ktoś, kto źle się czuje w jakimś miejscu. Ostatnio zaobserwowaliśmy również, że coraz więcej czasu poświęca na rozmowy z młodymi piłkarzami – na przykład dziś, wychodząc na trening, żartował razem z Kubą Koseckim.
Kto zasługuje na przedłużenie kontraktu?
- To pytanie jest nie do nas, bo ani nie my płacimy piłkarzom pensje, ani też nie znamy kontraktowych klauzul, jakie wiążą legionistów z klubem. Po sezonie umowy kończą się kilku piłkarzom: weteranom – Michałowi Żewłakowowi, Danijelowi Ljuboi, Markowi Saganowskiemu oraz Tomaszowi Kiełbowiczowi, mającym problemy zdrowotne - Ivicy Vrdoljakowi i Dicksonowi Choto, niechcianemu przy Łazienkowskiej Srdji Kneżeviciowi, a także 17-letniemu Olkowi Jagielle.
- Z kim klub będzie chciał związać się na dłużej? W przypadku weteranów, co chyba oczywiste, decydującymi czynnikami będą forma sportowa i niezbyt wygórowane finansowe żądania. Naszym zdaniem przy Łazienkowskiej na pewno zostanie Vrdoljak, którego bardzo ceni trener Jan Urban. Legia wciąż nie przedłużyła kontraktu z Jagiełłą, jednak wydaje się to tylko kwestią czasu. 17-latek może już bowiem podpisać profesjonalną umowę.
Na jaką pozycję przydaliby się piłkarze i kogo Redakcja by na nie widziała?
- Pamiętajmy, że my możemy sobie gdybać, ale od tego z pewnością nie przybędzie pieniędzy w klubowej kasie. Ale dobrze, skoro ma być koncert życzeń, to widzielibyśmy Pawła Olkowskiego z Górnika Zabrze (wtedy Artur Jędrzejczyk mógłby grać w środku), Pawła Oleksego z Piasta Gliwice (po sezonie karierę zakończy Tomasz Kiełbowicz), a także Mariusza Stępińskiego z Widzewa Łódź (on mógłby zyskać, ucząc się od Ljuboi i Saganowskiego).
Z kim zaprzyjaźnił się Suler, a z kim Salinas?
- Marko Suler, od swoich pierwszych dni w Legii - czyli od czasu obozu w Windischgarsten – zasilił opcję bałkańską. W Austrii Słoweniec spędzał sporo czasu wokół Radovicia i Ljuboi. Pytanie moglibyśmy w zasadzie odwrócić: z kim, jeśli nie z nimi – z racji bariery językowej – mógłby swobodnie rozmawiać?
- Jorge Salinas to oczko w głowie trenera Urbana. 20-latek swobodnie dogaduje się z całym sztabem szkoleniowym, bo każdy mówi po hiszpańsku. Z kim jeszcze? Z Inakim Astizem, a także z… Dusanem Kuciakiem. Tak, z reprezentantem Słowacji porozumiewa się w jego ojczystym języku, zresztą siedzą obok siebie w szatni. Właśnie dlatego – ze względu na więcej niż przeciętną znajomość słowackiego – Salinas rozumie wszystko, co się do niego mówi. Widać, że polubiła go legijna starszyzna. Ljuboja chętnie podaje mu piłkę, natomiast Radović z Żewłakowem chętnie go zagadują. Mimo tego, przed treningiem, tak jak pozostali młodzi, przynosi sprzęt, a po zajęciach odnosi go do magazynu.
Czy Redakcja wie o jakimś zainteresowaniu Marka J. jakimś zawodnikiem?
- Jak do tej pory, nikt z klubu nie miał zwyczaju pisać do nas maili na taki temat. Jeśli informujemy Was o zainteresowaniu Legii jakimś piłkarzem, a pod tekstem – jako źródło - widnieje nasza redakcja, to znaczy, że czegoś się dowiedzieliśmy, więc się tą wiedzą dzielimy.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.