News: Kibicowskie podsumowanie sezonu - oprawy

Kibicowskie podsumowanie sezonu - oprawy

Dariusz Oleś

Źródło: Legia.Net

31.05.2018 10:00

(akt. 02.12.2018 11:26)

Wraz z końcem sezonu nastał okres podsumowań nie tylko tych związanych z poczynaniami na zielonej murawie. My postanowiliśmy przypomnieć oprawy przygotowane przez Nieznanych Sprawców, które towarzyszyły legionistom podczas walki na trzech frontach. Jak zwykle oprawy były efektowne, pomysłowe i edukacyjne.

2.08.2017 r., Legia Warszawa – FK Astana (1:0)


"During the Warsaw uprising Germans killed 160 000 people thousands of them were children"


Pierwszym wydarzeniem nowego sezonu, podczas którego kibice z "Wojskowych" zaprezentowali swoje możliwości, było spotkanie trzeciej rundy eliminacji ligi mistrzów. Mecz z Kazachami był istotny nie tylko z perspektywy walki o awans do następnej fazy rozgrywek. Podczas spotkania warszawscy fani postanowili uczcić pamięć Powstańców, którzy zginęli w trakcie walk o miasto, 73 lata temu. Na "Żylecie" ukazała się spuszczona z dachu stadionu sektorówka, przedstawiająca sylwetkę niemieckiego żołnierza, który przystawiał do głowy dziecka pistolet. Całość uwieńczona została biało-czerwoną kartoniadą z rokiem wybuchu Powstania Warszawskiego oraz anglojęzycznym komunikatem "During the Warsaw uprising Germans killed 160 000 people thousands of them were children" ("Podczas Powstania Warszawskiego Niemcy wymordowali 160000 osób. Tysiące z nich było dziećmi"). Oprawę komentowano na całym świecie, jednak edukacyjny wymiar akcji nie spodobał się w siedzibie UEFA, która nałożyła na Legię karę, do której fani nie omieszkali nawiązać przy pierwszej nadarzającej się okazji.



17.08.2017 r., Legia Warszawa – Sheriff Tyraspol (1:1)


And the 35.000 Euro fine goes to…”


Rywalizacja z drużyną z Naddniestrza w ramach eliminacji do ligi europy był idealnym momentem, by przekazać działaczom z UEFA, co kibice z Warszawy sądzą o karze nałożonej za powstańczą oprawę. Przed pierwszym gwizdkiem na trybunie fanatyków pojawił się znany — z ubiegłych lat, prosiak — na tle loga europejskiej federacji piłkarskiej. Całość została przyozdobiona racami oraz wymownym transparentem „And the 35.000 Euro fine goes to…” („…i 35 tys. euro grzywny idzie do… "). Za ten przytyk i pirotechnikę, UEFA ukarała Legię karą finansową oraz zamknięciem trybuny północnej w pucharowych rozgrywkach na jeden.

 


19.11.2017 r., Legia Warszawa – Górnik Zabrze (1:0)


"Fanatzym. Do końca!"


Jesienne spotkanie z zabrzańskim Górnikiem było hitem kolejki. Na ten mecz Nieznani Sprawcy postanowili przygotować kilka atrakcji, które odbiły się szerokim echem nie tylko w Polsce. Na wejście piłkarzy kibice utworzyli słowo "Fantazym", a dalsza część przekazu - "odbijający się szerokim echem" - została umieszczona na transparencie. W połączeniu z racami, które zostały odpalone na koronie "Żylety" dało to znakomity efekt. W trakcie trwania pierwszej części spotkania ultrasi postanowili odpalić spore ilości fajerwerków, które w połączeniu z niekorzystnym kierunkiem wiatru, na kilka minut przerwały mecz. W drugiej odsłonie zabawa na trybunach trwała w najlepsze. Po godzinie rywalizacji, na sektorach od strony ulicy Łazienkowskiej po raz kolejny utworzono efektowną oprawę. Rozwinięta na całą trybunę sektorówka przedstawiała pędzącego husara oraz napis "DO KOŃCA!". W tracie oraz po prezentacji, fanatycy odpalali ogromną ilość pirotechniki i świec dymnych. Niestety, po raz kolejny niekorzystne warunki atmosferyczne spowodowały, iż mecz musiał być przerwany na kilkanaście minut.


 


05.03.2018 r., Legia Warszawa – Lech Poznań (2:1)


"Kapitalne Miasto"


Konfrontacja z Lechem Poznań była pierwszą w 2018 roku okazją do tego, by sprawdzić, w jakiej formie są NS-i. "Ultrasi" z Łazienkowskiej 3, zaprezentowali podczas meczu jedną oprawę złożoną z sektorówki oraz odpalonych na koronie "Żylety" stroboskopów. Obraz na płótnie, rozciągniętym na całej trybunie, przedstawiał symbole Warszawy. Była to pomnik Syreny oraz samochód "Warszawa" na tle Starego Miasta. Całość zwieńczył napis "Kapitalne Miasto". Fani Lecha Poznań zaprezentowali oprawę ("Wciąż niebezpieczni dla wrogów odwiecznych") złożoną z sektorówki , flag oraz rac.


 

07.04.2018 r., Legia Warszawa – Pogoń Szczecin (3:0)


"Ostatni gwizdek – nic o nas, bez nas!"


Podczas potyczki z "Portowcami" kibice warszawskiej Legii urozmaicili mecz, rzucając w kierunku murawy sporą ilość serpentyn. Działanie fanów, nie miało jednak związku z kolejną efektowną oprawą na stadionie. Była to forma protestu, która wycelowana była w kierunku działaczy i ich postulatów związanych z zaostrzeniem kar na stadionach. Po 15. minutach, serpentyny uprzątnięto i można było rozpocząć mecz. Protest, któremu towarzyszyło hasło "Ostatni gwizdek – nic o nas, bez nas", opóźnił większość spotkań 30. kolejki Lotto Ekstraklasy.


 

02.05.2018 r., Arka Gdynia – Legia Warszawa (1:2)


"Ten dzień nie wyglądałby tak samo, bez NaS"


Nieznani Sprawcy po raz kolejny pokazali, że dzień, w którym rozgrywa się finał Pucharu Polski, bez ich opraw pozostawia wiele do życzenia. Takim też komunikatem, warszawska grupa "Ultras" przywitała się ze stadionem Narodowy. Na wyjście piłkarzy, na trybunie gdzie stali fani warszawskiej Legii, pojawił się napis "Ten dzień nie wyglądałby tak samo...", który został uzupełniony słowami "BEZ NAS". Drugi człon zdania został utworzony z czerwono-biało-zielonych kartoników. NS-i "podpisali" się pod tą oprawą, odpalając race w literce N i S. W pierwszej części meczu, kibice z Warszawy odpalili sporą ilość czerwonych i zielonych świec dymnych oraz rozciągnęli kolejną sektorówkę. Zanim jednak pojawił się obraz przedstawiający oko, w którym źrenica przypominała trofeum, o które walczyli piłkarze, na trybunie zawisł transparent o treści "Historia dzieje się na naszych oczach...". W drugiej połowie trybuna legionistów rozświetliła się od dużej ilości rac, świec dymnych oraz stroboskopów, które dały niesamowity efekt. Kibice Arki Gdynia oprócz ładnych opraw z sektorówką oraz świecami dymnymi pokazali, że race w rękach ludzi nieodpowiedzialnych mogą być bardzo niebezpieczne. Była to niestety kolejna akcja, która zaszkodziła całemu środowisku skupiającemu się wokół ruchu "Ultras".


 


13.05.2018 r., Legia Warszawa – Górnik Zabrze (2:0)


"Mistrzostwo to nie wszystko, ale wszystko bez mistrzostwa to ch.."


Mecz z Górnikiem Zabrze był ostatnim przy ulicy Łazienkowskiej 3, w sezonie 2017/2018. Piłkarze, którzy wciąż walczyli o mistrzostwo Polski, nie mogli sobie pozwolić na stratę punktów. Aby odpowiednio zmotywować zawodników, warszawscy kibice zaprezentowali oprawę z odpowiednik przekazem. "Mistrzostwo to nie wszystko, ale wszystko bez mistrzostwa to ch..." - transparent o takiej treści ukazał się zawodnikom wchodzącym na murawę. Nad nim pojawiła się postać mędrca, którego otoczyły flagi oraz race. Pod koniec pierwszej części spotkania, "Żyletę" rozświetliła spora ilość rac, świec dymnych i stroboskopów.


 

21.05.2018 r., Lech Poznań – Legia Warszawa (0:2)


"Mistrz nie do Poznania"


Podczas meczu w Poznaniu, kibice z Warszawy mieli zaprezentować okolicznościową oprawę nawiązującą do sytuacji i nastrojów w obu klubach. Niestety służby oraz zarząd Lecha nie wyraził zgody na "wpuszczenie" przygotowanych sektorówek. Okazję do zaprezentowania oprawy kibice mieli dopiero po (przerwanym) spotkaniu. Była na niej tajemnicza postać oraz wymowny komunikat "Mistrz nie do Poznania". Po meczu, kibice Legii Warszawa udekorowali piłkarzy okazjonalnymi medalami i pucharem.




Był to kolejny udany sezon Nieznanych Sprawców, którzy pokazali iż w swoim fachu należą do ścisłej światowej czołówki. Warszawscy ultrasi zostali po raz kolejny docenieni przez środowisko, które w głosowaniu za pośrednictwem portalu Ultras World uznało ich za najlepszych na świecie.


Nieznanym Sprawcom życzymy wytrwałości oraz wielu ciekawych pomysłów w najbliższym sezonie.

Polecamy

Komentarze (15)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.