
Kibice Legii pamiętali o ofiarach ludobójstwa
12.07.2025 09:25
(akt. 12.07.2025 09:25)
W roku bieżącym, Narodowy Dzień Pamięci o Polakach – Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez OUN i UPA na ziemiach wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej, obchodzony jest po raz pierwszy jako święto państwowe, ustanowione w ubiegłym miesiącu przez Sejm i Senat RP.
Dzięki wsparciu Stowarzyszenie Kibiców Legii Warszawa oraz kibiców Legii z całej Polski po raz kolejny udało nam się dotrzeć w wiele miejsc. Wiele miejsc pamięci w miejscowościach „ściany wschodniej” zostało odwiedzonych przez różne delegacje kibiców Legii, działające we wspólnym celu, aby oddać hołd ofiarom ukraińskiego ludobójstwa na Wołyniu. Wymienić tu należy m.in. Lublin, Przemyśl, Tarnoszyn czy Bełżec. Legijne znicze pojawiły się zresztą na terenie całej Polski, w tym wielu miastach wojewódzkich i powiatowych (np. Wrocław, Poznań czy Bielsko-Biała), wszędzie tam, gdzie znajdują się wołyńskie miejsca pamięci. Wisienką na torcie był również Legijny wieniec, który został ustawiony pod stosunkowo niedawno otwartym, efektownym pomnikiem „Rzeź Wołyńska”. Co więcej, w piątkowe popołudnie pośród wielu kwiatów i zniczy, z barw klubowych uświadczyliśmy oprócz nas tylko Radomiaka, za co wielki szacunek dla Warchołów.
Teraz nieco o historii i teraźniejszości. 82 lata temu, w niedzielę 11 lipca 1943 roku Ukraińcy pod sztandarami Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, Ukraińskiej Powstańczej Armii i wielu niezrzeszonych, tzw. „siekierników” – zaatakowali 99 miejscowości na terenie polskiego województwa Wołyńskiego. Spłynęły krwią i stanęły w ogniu Poryck, Lachów, Gurów, Nowiny, a nieco wcześniej Janowa Dolina – wymieniać można bardzo długo. Wszystkie te nazwy można przeczytać na marymonckim Pomniku Rzezi Wołyńskiej. Ludobójstwo na polskich mieszkańcach Wołynia było przeprowadzane ze szczególnym okrucieństwem. Rzadko kiedy ktoś ginął od broni palnej. Polacy byli masakrowani siekierami, tasakami, cięci piłami, tłuczeni młotkami, przebijani widłami. Wszyscy jak jeden – w tym kobiety i dzieci.
Porażają liczby ofiar z poszczególnych miejscowości: 70 osób, 200 osób, 410 osób, 600 osób… Potem hekatomba rozlała się na Małopolskę Wschodnią. Rejony Lwowa, Tarnopola, Stanisławowa oraz na Podole… Tam miały miejsce kolejne ukraińskie akty ludobójstwa dokonywane na Polakach, którzy na tamtych terenach byli znacznie liczniejsi niż na samym Wołyniu. W chwili obecnej strona polska jest w stanie udokumentować ponad 120 tys. zamordowanych osób, acz nasi historycy podają już ilość 130 tys. W ramach polskich akcji odwetowych Ukraińcy ponieśli mniej niż 17 tys. ofiar.
Nam wszystkim, pozostaje jedynie modlitwa…
OFMC
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.