Guilherme: Znów zaczęliśmy sobie ufać

- Kiedy drużynie nie idzie tak, jak sobie zakładała przed sezonem, wtedy szuka się powodów, czemu zespół nie osiąga oczekiwanych rezultatów. W naszej szatni jest jednak wszystko w porządku. Dobrze komunikujemy się ze sobą. Musimy codziennie ciężko pracować. Wierzymy w to, iż wrócimy na właściwe miejsce w tabeli. Wyjdziemy z kryzysu.

- Żaden piłkarz nie przestaje grać z tygodnia na tydzień. Jeśli zawodnik jest dobrze fizycznie przygotowany, to będzie prezentował swój poziom. Brakowało nam ostatniego podania i skuteczności. Po takich spotkaniach traciliśmy zaufanie do siebie i tutaj bym szukał odpowiedzi, czemu nasze wyniki nie były zadowalające.

- Przede wszystkim trener Magiera sprawił, że znowu zaczęliśmy sobie ufać. Przemówił do każdego z nas, a dodatkowo poprawiła się komunikacja w zespole. Wspieramy się nawzajem. Wiemy, że mamy większy potencjał piłkarski niż ostatnio pokazujemy. Jesteśmy futbol w stanie prezentować taki futbol za każdym razem.

- Powinniśmy to spotkanie wygrać dużo wyżej. W przerwie nawet powiedziałem, że piłka musi w końcu zatrzepotać w siatce. Zawzięcie jednak dążyliśmy do zwycięstwa i udało nam się zdobyć trzy punkty.

- Bardzo się wzruszyłem, gdy kibice pozdrawiali mnie z trybun. Czuję, że jestem lubiany przez kibiców. Mogę powiedzieć, że mam do nich taką samą sympatię. Bardzo cenię fanów, cieszę się, iż zawsze nas wspierają. Gdy schodziłem z boiska, uderzyłem się w serce. To był gest dla nich. Chcę, żeby wiedzieli, iż zawsze będę się starał dawać z siebie wszystko.