Banik
fot. Paulina Szewczuk

Remis w Czechach

Redaktor Redakcja Legia.Net

Redakcja Legia.Net

Źródło: Legia.Net

24.07.2025 17:43

(akt. 25.07.2025 00:59)

Legioniści zaczęli sezon 2025/26 od trzech zwycięstw, a 24 lipca zremisowali na wyjeździe 2:2 z Banikiem Ostrawa w pierwszym meczu 2. rundy el. Ligi Europy. Czesi dwa razy obejmowali prowadzenie, ale Wojskowi dwukrotnie wyrównywali, po bramkach Bartosza Kapustki i Jeana-Pierre’a Nsame. Rewanż już za tydzień (31.07, godz. 21:00), w Warszawie.
Liga Europy – eliminacje 2025/2026 - 2. runda
Banik OstrawaBanik Ostrawa
2 2

(1:1)

Legia WarszawaLegia Warszawa
24-07-2025 19:00 Ostrawa
Christian-Petru Ciochirca (Austria) Polsat
13'
16'
22'
32'
59'
62'
65'
74'
82'
82'
88'
90'
90'
Centrum meczowe
Banik OstrawaLegia Warszawa
  • 30. Dominik Holec

  • 17. Michal Frydrych

  • 37. Matej Chalus

  • 6. Karel Pojezny

  • 9. David Buchta

  • 5. Jiri Boula

  • 12. Tomas Rigo

  • 95. Daniel Holzer

    82'
  • 10. Matej Sin

    82'
  • 33. Erik Prekop

    90'
  • 28. Filip Kubala

    22'

Rezerwy

  • 1. Viktor Budinsky

  • 41. Mikulas Kubny

  • 7. Ewerton

    22'
  • 8. Christian Frydek

  • 11. David Latal

  • 15. Patrick Kpozo

    82'
  • 19. David Lischka

  • 22. Tomas Zlatohlaavek

    82'
  • 25. Dennis Owusu

  • 31. Alexander Munksgaard

  • 77. Ladislav Almasi

    90'
  • 99. Georgios Kornezos

Wojskowi przyjechali do Ostrawy w atmosferze walki i tak też przywitali legionistów kibice Banika Ostrawa. Przed meczem wiadomo już było, że rywalizacja będzie zarówno na boisku, jak i na trybunach. Szczególnie, że lokalni kibice byli wspierani przez zaprzyjaźnionych fanów GKS Katowice. Trener Edward Iordanescu dokonał czterech zmian względem ostatniego meczu w Europie. W podstawowej jedenastce znaleźli się: Ilja Szkurin, Ruben Vinagre, Jan Ziółkowski i Kacper Chodyna.

Już w pierwszych 90 sekundach oglądaliśmy bardzo intensywne ataki. Najpierw po zamieszaniu w polu karnym Legii, piłka wylądowała na poprzeczce, a chwilę później po kontrataku tuż obok bramki uderzał Juergen Elitim. Oba zespoły grały twardo i fizycznie, a gospodarze starali się konstruować ataki za pomocą długich podań. W 13. minucie Matej Sin otrzymał podanie w okolicy pola karnego, zamarkował strzał posyłając Rafała Augustyniaka na ziemię i pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce – było 1:0 dla Banika.

W 24. minucie wybita piłka spadła pod nogi Ryoyi Morishity. Japończyk bardzo dobrze dośrodkował, ale jego centrę przeciął obrońca Banika. Z rzutu rożnego legioniści nie stworzyli zagrożenia. Legioniści stwarzali kolejne ataki i w 32. minucie zostali za to nagrodzeni. Przerzut od Augustyniaka do Pawła Wszołka, a ten wystawił piłkę na 17. metr Bartoszowi Kapustce, który oddał strzał. Bramkarz Banika popełnił błąd i zasłonięty przez swoich obrońców puścił piłkę po rękach – 1:1.

Po dobrym kontrataku Legia miała najlepszą sytuację w pierwszej połowie. Morishita zagrał perfekcyjne dośrodkowanie, które zmarnował Chodyna. Były zawodnik Zagłębia Lubin miał pół metra do bramki, ale przeniósł piłkę nad poprzeczką. Tuż przed przerwą Morishita po doskonałym dryblingu zacentrował, a Wszołek główkował tuż nad bramką. Tym akcentem zakończyła się pierwsza połowa.

Druga część spotkania rozpoczęła się od kolejnej nieskutecznej akcji Chodyny. Mimo wygrania pojedynku w środku pola, nie udało mu się wykorzystać sytuacji sam na sam. Kibice oglądający mecz w telewizorach mogli poczuć się jak w latach 90., ponieważ czeski realizator napotkał problemy techniczne. Z tego powodu zamiast pierwszej minuty drugiej połowy, oglądaliśmy czarny ekran.

W 54. minucie znów zagotowało się pod bramką Tobiasza. Po próbach wybicia piłki, ta trafiła pod nogi zawodnika Banika, który na szczęście dla Legii uderzył w słupek. Po godzinie gry trener Iordanescu zdecydował się na pierwszą zmianę. Za Szkurina wszedł Jean-Pierre Nsame. W 65. minucie Elitim pogubił się przed własnym polem karnym i stracił piłkę. Przejął ją Michal Frydrych, który mocnym strzałem, jeszcze po rykoszecie, umieścił piłkę w siatce.

Legioniści starali się zagrozić bramce Banika. W 70. minucie znowu szczęścia z dystansu chciał spróbować Kapustka. Jego strzał minął bramkę, ale siły nie można mu odmówić. Cztery minuty później z boiska zeszli Morishita i Chodyna. W ich miejsce pojawili się Wahan Biczachczjan i Petar Stojanovic. Na 8 minut przed końcem podstawowego czasu gry, za Kapustkę wszedł Claude Goncalves.

Legioniści w końcówce musieli mierzyć się z niską obroną Banika. Gospodarze byli nastawieni na kontrataki i taki miał miejsce w 85. minucie. Najpierw dobrym wślizgiem interweniował Biczachczjan, a później z najbliższej odległości obok bramki uderzył zawodnik Banika. Chwilę później po znakomitym odbiorze w wykonaniu Ziółkowskiego z akcją poszedł Biczachczjan. Piękny drybling i strzał wybity na rzut rożny. Stały fragment nie wyszedł Wojskowym najlepiej, ale nie poddali się i po długim zagraniu Stojanovicia ze środka, piłkę przejął Elitim, który wyłożył futbolówkę do Nsame, a ten uderzył z najbliższej odległości – 2:2.

Arbiter postanowił doliczyć 5 minut, a mecz nabrał jeszcze więcej intensywności. W 94. minucie Frydrych wyskoczył do piłki zagranej z rzutu wolnego i skutecznie główkował, ale chorągiewka sędziego została uniesiona do góry – był spalony. To już trzeci raz kiedy w tegorocznych eliminacjach Legię ratuje spalony. Dużo emocji, ale ostatecznie z przyzwoitym wynikiem dla Wojskowych po walce. Mecz zakończył się remisem 2:2.

Autor: Antoni Przykorski

1. MECZ 2. RUNDY EL. LIGI EUROPY: BANIK OSTRAWA – LEGIA WARSZAWA 2:2 (1:1)
Sin (13. min), Frydrych (65. min) – Kapustka (32. min), Nsame (88. min)

ŻÓŁTE KARTKI: Boula – Augustyniak, Biczachczjan

BANIK: Holec – Frydrych, Chalus, Pojezny – Buchta, Boula, Rigo, Holzer (82' Kpozo) – Sin (82' Zlatohlaavek), Prekop (90' Almasi), Kubala (22' Ewerton)

LEGIA: Tobiasz – Wszołek, Ziółkowski, Kapuadi, Vinagre – Kapustka (82' Goncalves), Augustyniak, Elitim – Chodyna (74' Biczachczjan), Szkurin (62' Nsame), Morishita (74' Stojanović)

Newsy o europejskich pucharach można znaleźć TU.

Polecamy

Komentarze (2050)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.