
Żora Koroliow: Liczę na awans Legii
19.08.2015 14:07
(akt. 21.12.2018 15:15)
- Najsilniejszą formacją Zorii jest pomoc. Bardzo podoba mi się gra skrzydłowego Dmitro Khomczenowskiego, który na ogół biega po lewej flance. Ostatnio jest powoływany do ukraińskiej reprezentacji. To ciekawy zawodnik, na którego trzeba uważać. Obiecującym graczem jest również Rusłan Malinowskyj, który jest groźny w ofensywie - dodał pochodzący z Odessy Koroliow.
- Sytuacja na Ukrainie jest, jaka jest. Piłkarze w tym kraju szukają możliwości przenosin na zachód. Ostatnio pojawiał się w mediach temat Pawło Ksionza, ale w ogóle nie było tematu, bo w kraju zarabiał ponad milion euro czy dolarów. Zawodnicy Zorii są w transferowym zasięgu Legii. Myślę, że roczna pensja w wysokości 300 tysięcy euro usatysfakcjonowałaby każdego z piłkarzy ługańskiej ekipy. Wiadomo, że doszłaby do tego kwota transferowa - dodał.
- Tylko w Doniecku i Ługańsku jest niebezpiecznie. Trzeba tam na pewno uważać, ale w pozostałych regionach jest spokojnie. Byłem miesiąc temu w Odessie i nie czułem się w żaden sposób zagrożony. Wiem, że w Kijowie jest bardzo podobnie. Jeśli kibice z Polscy są niezdecydowani czy jechać na mecz, to z całą pewnością polecam - dodał.
- Pochodzę z Ukrainy i od wielu lat mieszkam w Polsce więc chciałbym żeby awansowała Legia. Przyznam, że mam też złe wspomnienia z Zorią. Prowadziłem kiedyś rozmowy pomiędzy klubem z Ługańska, a Wladimerem Dwaliszwilim. Ukraińcy bardzo chcieli go pozyskać, ale Gruzin nie zamierzał się tam przenosić - zakończył Koroliow.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.