Z obozu rywala - Lech Poznań
09.04.2017 13:44
Lech doskonale rozpoczął 2017 rok. Poznaniacy wygrali 3:0 z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza, Piastem Gliwice i Pogonią Szczecin. Później „Kolejorz” zwyciężył z Lechią Gdańsk 1:0 i Arką Gdynia 4:1. W międzyczasie poznaniacy dwukrotnie pokonali „Portowców” w Pucharze Polski i awansowali do finału. Jednakże dwie ostatnie konfrontacje lechitów zakończyły się bezbramkowym remisem. Zespół Nenana Bjelicy zremisował z Górnikiem Łęczna i Wisłą Kraków.
- Musimy w defensywie zagrać bardzo dobrze. Gramy z drużyną, która ma duży potencjał w ofensywnie. Do tego musimy też dołożyć skuteczność pod bramką rywala. Na pewno będziemy mieli szanse na strzelenie goli, ważne jest to, żebyśmy je wykorzystali. Kluczowe będzie też to, by w środku boiska mieć kontrole nad wydarzeniami na murawie – powiedział trener Lecha przed spotkaniem z Legią.
Mecz Lecha z Legią zawsze głośno zapowiadany jest w mediach. Tak było też i tym razem. Jednym z ciekawszych wywiadów był w ostatnich dniach ten z Piotrem Reissem. - Lech poradziłby sobie lepiej od Legii w Lidze Mistrzów. „Kolejorz” ma teraz ciekawszy zespół, mocniejszych i bardziej doświadczonych zawodników. Najpierw w Poznaniu jednak trzeba skupić się na zdobyciu mistrzostwa Polski. Jestem przekonany, że poznaniacy są zdecydowanym faworytem w spotkaniu z „Wojskowymi”. Zagadką jest, czy lechici potrafią grać na wysokim poziomie co trzy dni – powiedział portalowi polskathetimes ex-lechita.
- To będzie mecz, którego stawką jest budowanie pewności siebie. Ona jest bardzo ważna przed rundą finałową. Jak wygramy to będziemy mieli przewagę psychologiczną. Chcemy pokazać, że jesteśmy mocni – powiedział na konferencji prasowej przed meczem z Legią Maciej Makuszewski. Po chwili skrzydłowy Lecha powiedział dziennikarzom, czemu jego zespół źle się zaprezentował w reważowym spotkaniu półfinału Pucharu Polski z Pogonią Szczecin. - Mieliśmy w głowach to, że czeka nasz mecz z Legią. Wszyscy żyli już tym spotkaniem. Nasz styl pozostawia wiele do życzenia. Trener dosłownie nam o tym powiedział. Wierzę, że to starcie z mistrzami Polski będzie inne. Wiemy o co gramy, znamy rangę tej konfrontacji. Każdy z nas ma ochotę wyjść i wygrać. Chciałbym, żeby tak było w niedzielę – dodał lechita.
Cały Inea Stadion w niedzielę zapełni się kibicami. Oprócz fanów na trybunach pojawią się również skauci europejskich klubów. Władze „Kolejorz” przyznały, iż mecz mistrzów Polski z lechitami obejrzą wysłannicy: Chelsea i Arsenalu Londy, Leicester City, Borussia Dortmund, VfL Wolfsburg, FC Barcelona, Atalanty Bergamo, Sampdorii Genua, Sassuolo oraz Stade Reims.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.