
Wysokie zarobki Chukwu, Sulleya i Necida
29.08.2017 11:00
(akt. 02.12.2018 12:05)
Legia płaciła Necidowi 200 tysięcy złotych miesięcznie. Chukwu dostaje mniej, bo 120 tysięcy złotych, ale 500 tysięcy złotych prowizji otrzymał jego menedżer, Atta Aneke. Steveen Langil inkasował z kolei 80 tysięcy złotych na miesiąc.
Ciekawy jest również przypadek Sadama Sulleya, który dostaje rocznie 400 tysięcy złotych. Przed transferem, tak opisywał go dyrektor skautingu, Radosław Kucharski. - Praktycznie każdy klub, skaut z tego turnieju ma go w notesie. Byli ludzie od Skandynawii skończywszy na Maderze. Z naszego regionu tylko ja ;) Po pierwszym meczu poszło moje zaproszenie, po chwili okazało się że temat zaproszenia jest nieaktualny bo ktoś inny położył ofertę… działa to jak na targu. Z racji przychylności agencji, która jest póki co otwarta trzeba działać szybko. Bardzo szybko. W dniu wyjazdu usłyszałem wstępne cyfry za chłopaka. Jak dowiedział się Sport.pl legioniści za transfer zapłacili 850 tys. zł plus prowizję dla agenta, która wyniosła 640 tys. zł. Łącznie to 1,5 mln zł.
W korespondecji Kucharskiego padło również nazwisko Michaela Baidoo, którego szef skautingu również chciał ściągnąć do Warszawy. Ten aspekt serwis Legia.Net poruszył już w maju 2016 roku.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.