Wypowiedzi po meczu ze Świtem

Marek Papszun (trener Świtu): - Cieszę się, że doszło do takiego spotkania z okazji 80-lecia Świtu. Powinniśmy ustrzec się trzech-czterech bramek, ale uważam, że postawiliśmy wicemistrzom Polski trudne warunki. Najważniejsze, że warszawiacy nie urządzili sobie treningu strzeleckiego.

Bartosz Bereszyński: Cieszymy się z dzisiejszego zwycięstwa. Traktujemy ten mecz jako dodatkową jednostkę treningową. Zajęcia u Stanisława Czerczesowa różnią się od ćwiczeń prowadzonych u Henninga Berga, lecz taka jest kolej rzeczy w przypadku zmiany szkoleniowca. W poprzednim tygodniu mieliśmy inne zajęcia niż dotychczas, ponieważ mieliśmy bardzo dużo pracy. Teraz chcemy się zregenerować przed wtorkiem. Jestem przekonany, iż z każdym kolejnym meczem będziemy prezentować się coraz lepiej. Chcemy, aby wróciła do nas pewność siebie. Będziemy się starać zwyciężać w każdych rozgrywkach.

W pierwszej połowie zagrałem na skrzydle. Strzeliłem gola i zanotowałem asystę, więc wydaję mi się, że spełniłem swoje zadania na boisku. W ubiegłym tygodniu byłem tak ustawiany na treningach. Wiele zawodników z naszej kadry przebywa jednak na zgrupowaniach swoich reprezentacji, więc nie wiem jak to będzie wyglądało w przyszłym tygodniu, kiedy reszta zespołu wróci do klubu. Sam jestem ciekawy, na jakiej pozycji będę występował.