News: Wojciech Kowalczyk: Niezgoda powinien grać w każdym meczu

Wojciech Kowalczyk: Jeśli Legia wygra, zdobędzie mistrzostwo

Piotr Kamieniecki

Źródło: futbolfejs.pl

07.04.2017 20:35

(akt. 04.01.2019 13:37)

- Chciałbym zobaczyć dobre spotkanie, bo w ostatnich latach nie widziałem takiego, który by zachwycił. Były emocje, były race, ale nie było w nich za dużo futbolu. Ale mimo wszystko, chciałoby się takich meczów w ekstraklasie jak najwięcej. Z jednej strony patrzę na obronę Legii, w której mamy trzech reprezentantów swoich krajów: Pazdan, Jędrzejczyk i Hlousek. W Lechu mamy reprezentantów młodzieżówki – Bednarka, Kędziorę. Z drugiej strony – w tym roku gola dla Legii nie strzelił żaden nominalny napastnik. Legia w tej czołowej czwórce jest jedyną drużyną, która nie wystawia napastnika. Czy jest w Europie jakaś drużyna, która zdobędzie mistrzostwo grając w ten sposób? Nie przychodzi mi do głowy żaden zespół - mówi w rozmowie z "futbolfejs.pl" Wojciech Kowalczyk, były piłkarz Legii Warszawa.

Michał Kucharczyk przychodził do Legii jako napastnik.


- Dobrze, ale nikt nie traktuje go jako napastnika, jeśli Legia zechce go sprzedać, to żaden zespół z zagranicy nie będzie go kupował jako napastnika, tylko skrzydłowego. Napastnikami byli Nikolić i Prijović. Za nich przyszli Necid i Chima-Chukwu, jako napastnicy. Założę się, że Jacek Magiera chciałby mieć u siebie takiego Kownackiego, czy Robaka. Szacunek, że Legia daje sobie radę. Nie wygrywa efektownie, męczy się, ale wygrywa. I jeśli zdobędzie mistrzostwo, to skompromituje rywali.

 

Co powiesz o pracy, którą wykonał w Lechu twój znajomy z Betisu, Nenad Bjelica?


- Na pewno pod jego rządami Lech zaczął grać bardzo dobrze w defensywie. I to grając mało doświadczonymi zawodnikami, jak wspomniany Bednarek. Bednarek, który pewnie w Legii siedziałby na ławce rezerwowych. Lech potrafi też atakować. To jest Lech, jaki kibice w Poznaniu chcą oglądać. Swoje trzeba też oddać trenerowi naszej młodzieżówki Marcinowi Dornie, bo to on odbudował na przykład Kownackiego.

 

Na koniec tradycyjne pytanie: kto jest papierowym faworytem?


- Wydaje mi się, że w takich ważnych meczach więcej doświadczenia i lepiej spisuje się Legia, która wygrała niedawno w Gdańsku. Jeśli wygra teraz w Poznaniu, mistrzostwo zostanie w Warszawie.

Całą rozmowę przeczytać można w tym miejscu

Polecamy

Komentarze (16)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.