
Wladimer Dwaliszwili: Byłem wściekły na siebie
13.02.2014 07:05
(akt. 04.01.2019 13:11)
- Wielu piłkarzy było zaskoczonych zwolnieniem Jana Urbana. Jesteśmy przecież liderem ekstraklasy. W poprzednim sezonie zdobyliśmy mistrzostwo i Puchar Polski. Trener stracił pracę przede wszystkim dlatego, że Legia wypadła słabo w Lidze Europy. Z sześciu meczów, które rozegraliśmy, spokojnie powinniśmy wygrać cztery. Jedynie w spotkaniu z Lazio w Warszawie byliśmy dużo gorsi i nie mieliśmy szans nawet na punkt - mówi w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Wladimer Dwaliszwili.
- To nie jest komfortowa sytuacja gdy nie masz z kim rywalizować. Gdy jesteś jedynym napastnikiem, rywalom łatwiej cię wyeliminować z gry. Poza tym, gdy ci nie idzie, gdy jesteś zmęczony, wiesz, że może ktoś wejść za ciebie. Gdy nie ma takiej opcji, grasz ze świadomością, że nie możesz mieć słabszej chwili, bo wszyscy na ciebie liczą. W niektórych meczach czułem się po prostu zmęczony. Najbardziej odczuwałem to pod koniec jesieni. Proszę mi wierzyć, że z całego serca próbowałem grać jak najlepiej, ale czasem nogi odmawiały posłuszeństwa. Byłem wściekły na siebie. Widział to trener i starał się mnie wspierać. Nigdy w życiu nie grałem tak wielu meczów w tak krótkim czasie - dodał Gruzin.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.