
Wiktor Lasota: Iloski nie miał siły przebicia
28.05.2018 21:34
(akt. 02.12.2018 11:26)
- Zdecydowałem się na łączenie sportu z nauką w Stanach. Chciałem równocześnie skończyć dobre studia i zapewnić sobie pewny start w przyszłość, z drugiej strony nie porzucać piłki, z którą wiążę spore nadzieje - dodaje.
Jest coś charakterystycznego dla amerykańskiego systemu szkolenia? Na coś stawia się szczególny nacisk?
– W Stanach tendencja jest całkiem prosta. Najpierw musisz być atletą, potem możesz być piłkarzem. Dotyczy to nawet bramkarzy, zazwyczaj są dobrze zbudowani i przygotowani motorycznie. Nad techniką pracuje się dopiero później. Jeżeli jesteś atletą i rozumiesz grę, dodatkowo jesteś dobrze wyszkolony technicznie, masz szansę być znakomitym piłkarzem na tutejsze warunki. Kontrprzykładem może być Brian Iloski, mocny pod względem techniki, słabszy pod względem fizycznym. W Stanach nie miał siły przebicia do czołowych klubów, mimo tego że radził sobie bardzo dobrze w pierwszej dywizji ligi akademickiej. Grał także w Premier Development League, czyli w tych rozgrywkach, w których sam teraz uczestniczę.
Całą rozmowę z juniorem Legii przeczytać można na łamach "czasnasport.net" - w tym miejscu.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.