Domyślne zdjęcie Legia.Net

W Niemczech liczą na Schalke

Adam Dawidziuk

Źródło:

29.10.2002 08:10

(akt. 15.01.2019 12:30)

- Wszyscy liczą na rozpoczęcie dobrej passy Schalke. Pierwszym krokiem ma być zwycięstwo z Legią - mówi niemiecki dziennikarz.
Heiko Krusker, dziennikarz "Westdeutsche Allgemeine Zeitung": Ostatnie mecze w Bundeslidze [przegrana z TSV Monachium 0:3 i remis 1:1 z Norymbergą - adb] nie nastrajają fanów Schalke optymistycznie. Martwi przede wszystkim styl prezentowany przez Schalke - obrona, z której słynęli w ostatnich latach, jest niestabilna, w rozegraniu akcji brakuje lidera. Andreas Moeller jest oficjalnym rozgrywającym, tak mówi trener, ale to, co pokazał w sobotę, nie można uznać za prowadzenie gry. Obrona jest usprawiedliwiona, wielu zawodników jest kontuzjowanych, w tym kapitan Tomasz Wałdoch, i co mecz trener Frank Neubarth zmuszany jest do zmiany linii defensywnej. Niemoc w ataku to też efekt chorób i kontuzji. Sand i Asamoah mają grypę i Niemiec raczej nie wystąpi w Warszawie. Emile Mpenza wraca dopiero do formy po kontuzji i trudno mieć do niego pretensje. Kibice gwiżdżą na swoich pupili, ale to normalne, gdy drużyna nie gra dobrze. Teraz jednak w ciągu trzech tygodni Schalke zagra sześć meczów i wszyscy liczą na rozpoczęcie dobrej passy - pierwszym krokiem ma być zwycięstwo z Legią. Na temat piątkowych zamieszek na stadionie Legii nie pisano w Niemczech wiele. Wiadomo było tylko, że stadion został uszkodzony i UEFA miała podjąć decyzję, czy można na nim grać.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.