News: Vamara Sanogo - Legia inwestuje w potencjał

Vamara Sanogo - Legia inwestuje w potencjał

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

19.01.2017 12:55

(akt. 07.12.2018 11:08)

Vamara Sanogo za pół roku trafi na Łazienkowską z Zagłębia Sosnowiec. Piłkarz z dwoma obywatelstwami: francuskim oraz iworyjskim, trafił do pierwszej ligi dopiero w sierpniu, już po starcie rozgrywek. Szybko stał się małym objawieniem i skupił na sobie oczy skautów kilku klubów z najwyższej klasy rozgrywkowej. Sanogo był w kręgu zainteresowania m.in. Piasta Gliwice, Lecha Poznań i... Legii. To mistrzowie Polski wygrali licytację, a transfer napastnika ma być najdroższym - zdaniem "Katowickiego Sportu"- w historii klubu.

Droga Sanogo - wciąż młodego, 21-letniego zawodnika - do Polski, była kręta. Piłkarz urodził się we francuskim Saint-Denis, które słynie z bazyliki, a przede wszystkim ze Stade de France, gdzie swoje mecze rozgrywa reprezentacja "Kogutów". Piłkarz mający również iworyjskie obywatelstwo, swoją przygodę z piłką rozpoczynał w FC Metz. Tam dotarł do drużyny rezerw, a w 2015 roku odszedł z klubu. Przez pół roku pozostawał bez zatrudnienia, aż w rundzie jesiennej sezonu 15/16 podpisał umowę z Fleetwood Town, klubem z League One. Sanogo trenował z drużyną z trzeciego poziomu rozgrywkowego w Anglii. Grał, tyle co nic. W sumie uzbierał dwa mecze na samym początku rozgrywek. Przez 9 minut mógł zaprezentować się z Southend United, kilka dni później dostał od trenera dziesięć minut w EFL Cup z Hartlepool United. 

 

Jako, że Sanogo nie grał, został na ponad dwa miesiące wypożyczony do Nuneaton Town z szóstej ligi angielskiej. Tam wystąpił w siedmiu meczach i strzelił jednego gola. Francuz mierzący 186 centymetrów wzrostu, zdecydował się po sezonie zmienić klimat. Jego menedżer miał już doświadczenie z Polską, gdyż w przeszłości pilotował transfer Osmana Chaveza do Wisły Kraków. W ten sposób, już po rozpoczęciu sezonu, ale i przejściu testów, atakujący związał się z Zagłębiem Sosnowiec. 

 

- Sanogo jest wartościowym zawodnikiem: młodym, silnym, potrafiącym utrzymać się przy piłce i takim, który doszedł do Zagłębia cztery tygodnie po rozpoczęciu okresu przygotowawczego. Potrzebował czasu, by nadrobić pewne rzeczy z przygotowaniem motorycznym. I nadrobił. Jest przed nim przyszłość, ale musi koncentrować się na pracy, a nie na tym, gdzie może być za chwilę. Jeśli będzie grał i strzelał gole, to może trafić do bardzo dobrego klubu - mówił  w połowie września na łamach "GOL24" Jacek Magiera, będący wtedy szkoleniowcem Zagłębia.

 

- Pracuję z Vamarą krótko, od początku zimowego okresu przygotowawczego. Mogę jednak stwierdzić, że to wartościowy zawodnik. Jest dobrze przygotowany motorycznie, a na gierkach treningowych strzela sporo goli. To młody piłkarz, z dużym potencjałem - uważa Dariusz Banasik, obecny szkoleniowiec Zagłębia Sosnowiec. 

 

Sanogo jest komunikatywy. Nie ma kłopotów z odnajdywaniem się w zespole. Mówi po angielsku i francusku. - Pogodny chłopak, który umie powiedzieć kilka słów po polsku. Najłatwiej porozumieć się z nim w języku angielskim. Wydaje mi się, że dobrze robi, że jeszcze przez pół roku pozostanie w pierwszej lidze. Okrzepnie w Polsce, dodatkowo się rozwinie i może okazać się dobrym strzałem Legii. Wyróżnia się, jest szybki, silny, ma dobre warunki fizyczne. Cechuje go wiele rzeczy, by odnalazł się na wysokim poziomie - dodaje Banasik.  


Zdaniem "Katowickiego Sportu", Sanogo jeszcze w tym tygodniu ma przejść testy medyczne w Legii i podpisać kontrakt. Gazeta dodaje, że piłkarz ma być najwyższym transferem z klubu, w historii Zagłębia. 

Polecamy

Komentarze (47)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.