
UYL: Legia - Real: Skok po marzenia
02.11.2016 01:01
(akt. 07.12.2018 11:43)
W sobotę rezerwy Legii Warszawa mierzyły się na stadionie w Ząbkach z drugą drużyną Jagielloni Białystok. W pierwszej odsłonie oglądaliśmy wyrównane i zarazem spokojne spotkanie. Obie drużyny nie chciały podejmować zbyt dużego ryzyka i błyskawicznie się otworzyć. Obraz potyczki diametralnie zmienił się po przerwie. Przyczynił się do tego były snajper stołecznego klubu - Maciej Górski, który zdobył dwie bramki dla "Jagi". Legioniści próbowali szybko odpowiedzieć. Piłkę w siatce po pewnym czasie umieścił Tomasz Nawotka, ale arbiter boczny odgwizdał spalonego. Wydawało się, że Waleri Kazaiszwili i Michaił Aleksandrow będą w stanie odwrócić losy tej konfrontacji, lecz ta sztuka im się nie udało. Obaj piłkarze grali praktycznie "pod siebie" i nie byli skorzy do szukania lepiej ustawionych partnerów. Wdawali się w niepotrzebne dryblingi, które skutkowały stratami. Warszawiacy, po tej porażce, plasują się na czwartej pozycji, a do lidera - ŁKS-u Łódź tracą dziewięć "oczek".
Na fali wznoszącej znajdują się gracze Piotra Kobiereckiego. Legioniści, w Centralnej Lidze Juniorów, mają na koncie osiem zwycięstw z rzędu, a do prowadzącego w tabeli grupy wschodniej Progresu Kraków tracą zaledwie dwa punkty. W ubiegłą sobotę "Wojskowi" podejmowali u siebie ŁKS Łódź. Warszawiacy rozkręcali się wraz z upływem czasu i w 39. minucie, za sprawą Patryka Czarnowskiego, otworzyli wynik meczu. "Czarny" po podaniu Aleksandra Wańka, płaskim strzałem z dystansu pokonał golkipera łodzian. Kilka chwil później było już 2:0. Tym razem na listę strzelców wpisał się wspomniany Waniek, który po asyście Mateusza Leleno, ze stoickim spokojem wpakował piłkę do siatki. W drugiej połowie gospodarzom udało się jeszcze podwyższyć prowadzenie. Waniek, po rzucie wolnym, kropnął wprost w bramkarza ŁKS-u, który wypluł futbolówkę pod nogi Mateusza Szweda. Zawodnik z rocznika '00 w drugiej próbie (w pierwszej trafił w golkipera gości) sfinalizował akcję i mógł cieszyć się z gola z resztą zespołu. Legioniści wygrali zasłużenie i już za tydzień zagrają na wyjeździe z Neptunem Końskie.
"Królewscy", po trzech kolejkach w UEFA Youth League, zgromadzili na swoim koncie siedem punktów. Z kolei na krajowym podwórku udało im się ostatnio dwukrotnie wygrać. Zawodnicy Guti'ego uporali się z Rayo Vallecano (4:2), a także z Atletico Madryt (6:1). Warto podkreślić, iż w swojej ligowej grupie "Los Blancos" mają cztery "oczka" przewagi nad zespołem z Vincente Calderon. Ekipę z Madrytu na pewno można zaskoczyć i wyprowadzić z rytmu, o czym nie tak dawno przekonała się Legia. "Wojskowi", mimo porażki, nie odstawali od rówieśników z Hiszpanii i przy odrobinie szczęścia mogli wywieźć z Valdebebas przynajmniej remis. Warszawiacy górują z kolei nad rywalem w pojedynkach fizycznych i są niebezpieczni przy stałych fragmentach gry, co potwierdził nie ta dawno Mateusz Bondarenko, który głową pokonał bezradnego Lucę Zidane'a. Jeśli legioniści ponownie będą walczyć o każdy metr boiska, napsują krwi przeciwnikom i nie przestraszą się "Los Galacticos" - wszystko w ich rękach. Stadion w Ząbkach co prawda będzie pusty, ale na takie starcie nie trzeba specjalnie motywować.
Trener Krzysztof Dębek niestety nie skorzysta z usług kontuzjowanego Miłosza Szczepańskiego oraz Mateusza Kochalskiego, który przebywa na zgrupowaniu reprezentacji. W jego miejsce wskoczył Maciej Bąbel. Ponadto w wąskiej kadrze znalazł się Mateusz Hołownia, który co prawda poleciał do Madrytu, ale na kilkadziesiąt minut przed rozpoczęciem spotkania zasygnalizował uraz. Wówczas na lewej flance zastąpił go Maciej Ostrowski.
Mecz czwartej kolejki UEFA Youth League pomiędzy Legią a Realem odbędzie się 2 listopada o godzinie 16:00 na stadionie w Ząbkach przy pustych trybunach.
Kadra Legii:
Bramkarze: Radosław Majecki, Maciej Bąbel
Obrońcy: Tomasz Nawotka, Mateusz Bondarenko, Mateusz Żyro, Mateusz Hołownia, Maciej Ostrowski
Pomocnicy: Mateusz Leleno, Adrian Małachowski, Bartłomiej Urbański, Sebastian Szymański, Aleksander Waniek, Kamil Orlik, Konrad Michalak, Adam Ryczkowski, Piotr Cichocki
Napastnicy: Sandro Kulenović, Patryk Czarnowski.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.