News: Tomasz Jodłowiec reaktywacja

Tomasz Jodłowiec reaktywacja

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy, przegladsportowy.pl

22.08.2017 09:47

(akt. 02.12.2018 12:07)

W niedzielę minęło dokładnie 90 dni od ostatniego występu niespełna 32-letniego piłkarza w pierwszym składzie mistrza Polski. 21 maja Tomasz Jodłowiec zagrał całe spotkanie przeciwko Jagiellonii (0:0), a później doznał urazu stawu skokowego oraz miał problemy z piętą. Kontuzje nie pozwoliły mu normalnie przygotować się z drużyną do sezonu – zawodnik opuścił obóz w Warce. Latem Legia kupiła za pół miliona euro pomocnika reprezentacji Polski Krzysztofa Mączyńskiego, na pozycji Jodłowca grał Michał Kopczyński i wyglądało, że dni byłego gracza m.in. Polonii i Śląska są przy Łazienkowskiej policzone - czytamy w "Przeglądzie Sportowym".

Jodłowiec dostał szansę gry w Płocku i ją wykorzystał – znowu imponował siłą. Nie bał się walki, był pożyteczny w ataku i obronie. Miał najwyższy ze wszystkich piłkarzy Instat Index (statystykę dobrych zagrań). Dwa razy strzelał na bramkę Seweryna Kiełpina, oba uderzenia celne. 29 z 34 podań było dokładnych (85 procent). Z zawodników pierwszej jedenastki celniej podawali tylko Łukasz Broź (34 zagrania, 33 dokładne) i Jarosław Niezgoda (10/9). Z 24 pojedynków Jodłowiec wygrał 14 (58 procent). Miał sześć prób odbioru piłki (trzy skuteczne), zaliczył cztery straty i miał siedem przechwytów. Nic dziwnego, że został wybrany na zawodnika meczu. Widać było, że odzyskał świeżość i wreszcie porządnie wypoczął. W latach 2013-2016 rozegrał w Legii aż 135 meczów, z czego 109 od początku do końca. Do tego trzeba doliczyć występy w reprezentacji. W poprzednich rozgrywkach organizm nie wytrzymał, Jodłowiec stracił formę i miejsce w składzie. W Płocku pokazał na boisku, że w Legii nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.

Polecamy

Komentarze (37)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.