News: Tomasz Brzyski: Nadrabiamy stracony czas

Tomasz Brzyski: Z żelaza nie jestem

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.sport.pl

05.11.2014 09:00

(akt. 04.01.2019 13:52)

- Sam czekam na lewego obrońcę, który zostanie sprowadzony zimą. Rywalizacji się nie boję, a nikt nie rozegra 50 meczów w sezonie. - Z mięśniami brzucha już wszystko w porządku. Niestety, przywodziciele cały czas dokuczają. Nie wiem, ile jeszcze wytrzymam. Nie jestem z żelaza. Piłka zawsze sprawiała mi wielką frajdę, a ostatnio - wychodząc nawet na trening - czułem dyskomfort. Z tyłu głowy siedziało, że nie wolno mi przyspieszać czy mocniej kopać piłki, bo najważniejszy jest mecz. To nie jest przyjemne uczucie. Plany są takie, bym wrócił do gry po przerwie na reprezentację - mówi w rozmowie z Legia.sport.pl Tomasz Brzyski, defensor Legii.

A rywalizacja? Przez ostatnie kilka miesięcy ci jej nie brakowało?


- Ja nie patrzę na innych, tylko na siebie. Do każdego treningu podchodzę maksymalnie skoncentrowany. I ktoś może sobie mówić, że "Brzytwa" w Legii gra dlatego, że w drużynie nie ma zmiennika. Że ma 32 lata i długo już nie pociągnie. Tylko że ja czuję się dobrze - no, prawie dobrze - i wiem, że gdybym był słaby i nie dawał rady, to zmiennik znalazłby się szybko.


W Europie nie przegraliście od wielu miesięcy. W czym tkwi sekret tych dobrych wyników?


- Może to zabrzmi śmiesznie, ale wydaje mi się, że to, co los zabrał nam rok temu, właśnie nam oddaje. Mówiąc krótko: suma szczęścia równa się zero. Rok temu graliśmy efektownie, ale punktów i goli z tego nie było. Teraz jesteśmy pragmatyczni, poprawiliśmy grę w defensywie i to przekłada się na nasze dobre wyniki. Może nie gramy zbyt ładnie dla oka, ale w piłce za styl nikt punktów nie przyznaje. Wystarczy przypomnieć sobie zeszłoroczny mecz z Trabzonsporem, w którym oddaliśmy ponad 20 strzałów i nie wygraliśmy. Teraz oddaliśmy jeden i wygraliśmy 1:0 - dodaje Brzyski, z którym całą rozmowę można przeczytać na Legia.sport.pl

Polecamy

Komentarze (2)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.