Tomasz Brzyski: Mogło skończyć się wyżej (akt.)

- Nic nas nie sparaliżowało przed meczem, może za bardzo chcieliśmy udowodnić, że potafimy zdobyć gola. Ciężko cokolwiek powiedzieć po takim meczu, można tylko przeprosić tych, którzy oglądali ten mecz - było to najgorsze spotkanie w całej Lidze Europy. Chcieliśmy wciągnąć ich na własną połowę i grać z kontry, ale było dużo niedokładności z naszej storny. Nie potrafliśmy kopnąć piłki do partnera na 2-5 metrów.

- Mnie jest wstyd za to spotkanie. Naprawdę marnie to wyglądało. Sam czasami nie wiedziałem, o co chodzi na boisku. Rywal nie zagrał w najmocniejszym składzie, a robił z nami to, co chciał. Tym bardziej jest mi wstyd. Zagraliśmy najgorszy mecz w Lidze Europy. Wcześniej nie zdobywaliśmy punktów, ale przynajmniej gra jakoś wyglądała.

- Chcieliśmy za wszelką cenę zdobyć bramkę i chociaż punkt. Bo wszyscy z nas się śmieją, cała Polska, że Legia nie potrafi strzelić gola w Lidze Europy. Wychodząc na boisko chcieliśmy z tymi uśmiechami skończyć... Nie wyszło, naprawdę, ciężko coś rozsądnego powiedzieć o tym meczu w naszym wykonaniu. Nie wiem czemu byliśmy tak bojaźliwi, oddaliśmy rywalom pole, oni to wykorzystali, robili co chcieli.

- Na Cyprze presja? Nie ma żadnej presji i tak się wszyscy z nas śmieją, bo nie potrafimy strzelić gola. Pojedziemy tam żeby wygrac, ale nie obiecuje i nie wiem sam jak będzie - stwierdził lewy pomocnik