
Szymański i Nagy po meczu z Lechią
04.08.2018 23:37
(akt. 02.12.2018 11:23)
- Co roku jest tak, że Legia wpada w drobne kłopoty na start sezonu. Chcemy jak najszybciej wrócić do dobrej gry. Im później, tym solidniej będziemy się prezentować. Zależy nam na jedności w tym trudnym momencie. To nie jest łatwa sytuacja dla nas, klubu. Musimy być jedną, wielką rodziną i walczyć o każdy metr boiska.
- Każdy z nas chciał awansować do Champions League. Tak samo było z Superpucharem Polski… Być może za bardzo chcemy bądź inaczej do tego podchodzimy. Trudno powiedzieć, co jest problem. Wszyscy pytają o szkoleniowca. My jesteśmy piłkarzami i walczymy o tytuły, trofea. Skupiamy się na grze.
Dominik Nagy: - Jesteśmy rozczarowani wynikiem, bo chcieliśmy wygrać dla wszystkich osób związanych z klubów. Mieliśmy swoje sytuacje, doszło do kilku zmian w porównaniu z poprzednim spotkaniem. Trudno powiedzieć, co ostatecznie poszło nie tak. Lechia rozegrała niezłe spotkania. Nie wygraliśmy, ale mamy jeden punktów i musimy znaleźć pozytywne aspekty w naszej grze. Mam nadzieję, że w kolejnych konfrontacjach będzie tylko lepiej. Nie da się wygrać każdego meczu - stwierdził Dominik Nagy
- Wróciłem do Legii po półrocznym wypożyczeniu i chcę walczyć o swoją pozycję w zespole. Mam nadzieję, że będę grał jak najwięcej, ale muszę na to zapracować. Pragnę pokazać pełnię swoich umiejętności i wierzę, że będę w stanie to zrobić. W meczu z Lechią ponownie dostałem szansę i za każdym razem kiedy wychodzę na boisko, próbuję dawać z siebie sto procent. Moja pozycja na boisku nieco się zmieniła i być może będę w stanie pokazać na niej więcej umiejętności, niż w przeszłości. Czuję się tam dobrze i mogę sporo dać Legii.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.