News: Spokojne Lokeren przed meczem z Legią

Spokojne Lokeren przed meczem z Legią

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

27.11.2014 14:26

(akt. 08.12.2018 06:36)

Lokeren na 24 godziny przed meczem z Legią było niezwykle spokojne. Życie toczy się bardzo leniwie. W jednej z nielicznych kafejek ludzie siedzieli i dyskutowali o codzienności. Temat czwartkowego spotkania Sportingu z „Wojskowymi” nikogo specjalnie nie ruszał. Prasa? Nie zajmowała się zbytnio nawet środową konfrontacją Anderlechtu Bruksela z Galatasaray Stambuł w Lidze Mistrzów. Na dobrą sprawę jedyną wzmianką były kursy bukmacherskie, według których faworytami będą podopieczni Petera Maesa.

Lokeren w środę było niezwykle spokojnym miasteczkiem, w którym czas płynął bardzo leniwie. W żaden sposób nie dało się zauważyć, że dzień później rozegrane zostanie spotkanie w Lidze Europy. - Ależ smutno w tej Belgii. Dziura taka, że tylko trenować i grać - napisał na Twitterze prezes „Wojskowych”, Bogusław Leśnodorski. Trzeba przyznać, że miasto, w którym swoją siedzibę ma Sporting, w połączeniu z opadami deszczu robiło dosyć przygnębiające wrażenie.


Miejscowi kibice nie traktują warszawian jako fantastycznego rywala, ale na konfrontację z liderem grupy L wykupili około 8 tysięcy wejściówek. - Mamy tylko matematyczne szanse na awans, ale powalczymy - przyznał Hans Vanaken, lider rywali, zachęcając tym miejscowym do przyjścia na Daknamstadion i wsparcia gospodarzy, którzy będą mieli do dyspozycji trzy trybuny. Cała jedna - mniejsza za jedną z bramek, padnie łupem „Wojskowych”. Polacy w dużych ilościach przybywali do Belgii już w środę - głównie na pokładach samolotów lądujących w Brukseli oraz holenderskim Eindhoven, z którego do Lokeren jedzie się 1,5 godziny. Stołeczni fani nie ukrywali w jakim celu lecą do Belgii, wierzyli w zwycięstwo - na pokładach nie brakowało śpiewów „Legia, Legia Warszawa”.


W samym Lokeren na dzień przed meczem kibice „Wojskowych” nie byli ani widoczni, ani słyszalni. Wszystko zmieni się jednak w czwartek. Warto wspomnieć, że organizatorzy już teraz zadbali o polskich fanów. W mieście przygotowano drogowskazy do miejsca, gdzie Polacy będą mogli się zebrać i zaparkować samochody. Kilkanaście dni temu władze Sportingu przysłały również na Łazienkowską przydatne dla kibiców informacje.


Kibiców Legii można było w środę spotkać raczej w Brukseli, która diametralnie różni się od pozostałych belgijskich miast. Stolica jest też stolicą życia, w nocy nie można mówić o ciszy, miasto cały czas żyje. Tutaj też można było zostać pozdrowionym okrzykiem „Legia wita Legię”. Wszyscy jednak gotowali się i nie mogli doczekać meczu z Lokeren, a ten już w czwartek o godzinie 19:00. Zapraszamy do śledzenia materiałów na Legia.Net.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.