Smolarek o awanturach.
04.10.2002 16:10
Włodzimierz Smolarek spodziewa się, że po awanturach jakie miały miejsce podczas meczu FC Utrecht - Legia Warszawa w pierwszej rundzie Pucharu UEFA zostaną ukarane oba kluby.
"Przyszedłem na stadion, wierząc, że obejrzę dobry mecz. Ale to co się działo na boisku po kilku minutach gry, przysłoniły awantury na trybunach. Niestety muszę przyznać, że to z polskiego sektora poleciała w stronę kibiców Utrechtu raca, od czego wszystko się zaczęło. Wcześniej na stadionie była dobra atmosfera" - powiedział Smolarek.
"Wina leży po obu stronach, większa na pewno po stronie kibiców Utrechtu. To oni wbiegli na boisko i długo nie dawali się zepchnąć do swojego sektora. Polacy oprócz rzucenia racy i okrzyków w stronę gospodarzy nie posunęli się dalej. Zawinili też organizatorzy, którzy moim zdaniem zostawili zbyt małą lukę pomiędzy kibicami Legii i Utrechtu" - dodał Smolarek.
60-krotny reprezentant Polski podkreślił, że spodziewa się kar ze strony UEFA na oba kluby. "Przedstawiciel UEFA wziął ze sobą kasetę z nagraniem całej awantury. Tam wyraźnie widać, co się stało, kto zawinił. Po analizie Unia ustali winę kary i moim zdaniem ukarze oba kluby."
"Już przed meczem w Utrechcie było gorąco, kibice bili się na rynku. Bardzo dziwi mnie to, że z Legią zbratali się fani FC Den Haag, którzy w Holandii uważani są za bardzo ostrych. Z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że Polacy oddali im kilkanaście kart wstępu na stadion. Być może to oni zaczęli tą awanturę na stadionie, ale tego nie jestem pewien" - powiedział Smolarek.
"Tutejsze media potępiają to co się wydarzyło. Głównie krytykują kibiców holenderskich, ale wszyscy piszą, że to Polacy zaczęli..." - zakończył mieszkający od lat w Holandii Smolarek, były piłkarz m.in. Legii Warszawa i FC Utrecht.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.