Smolarek: "Moje serce bije dla Polski"
18.09.2002 22:09
- "Komu w czwartek będę kibicował? Temu, kto zagra dobrze. Obie strony zagrają dobrze? To niemożliwe. Ale poważnie - mieszkam i grałem w Holandii, ale moje serce zawsze bije dla Polski." - mówi były zawodnik Legii i Utrechtu, Włodzimierz Smolarek.
W czwartek będę w Warszawie na meczu Legii z Utrechtem. Dostałem zaproszenie ze strony holenderskiej. Zostałem włączony do składu ekipy, ale nie znam szczegółów. Wiem tylko, że przylatujemy w środę i będziemy mieli zorganizowane zwiedzanie miasta. W Holandii mnie znają i pamiętają. Zostałem zaproszony, bo kiedyś przez parę lat występowałem w Utrechcie. Na stadionie Legii w ostatnich latach byłem kilkakrotnie przejazdem, gdy odwiedzałem w kraju rodzinę. Chciałem zobaczyć, czy to prawda, że obiekt przy Łazienkowskiej jest rozbudowywany. Ale na meczu to tutaj ostatni raz byłem, gdy sam grałem w Legii ponad ćwierć wieku temu. Nie pamiętam jednak, z kim wtedy graliśmy.
Obecną drużynę Legii widziałem w telewizji w meczach z Barceloną. Zwłaszcza w pierwszej połowie rewanżu miała kilka dogodnych okazji. Trener Lucjan Brychczy nauczył mnie kiedyś, że jak się nie wykorzystuje okazji, to potem się przegrywa. I Legia przegrała, ale spisywała się nieźle. Słyszałem, że od niedawna w warszawskim klubie jest Grzelak. Nie Grzelak? A jak on się nazywa? No, Saganowski. Pamiętam, jak przyjechał do Feyenoordu, ale szybko z niego odszedł. Był "za mądry", nie chciał czekać na swoją kolej. Pamiętam, że kiedyś miał poważny wypadek na motocyklu. Jestem ciekaw, czy wrócił do formy.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.