
Siedmiu piłkarzom za pół roku wygasną kontrakty z Legią
20.11.2015 09:02
(akt. 07.12.2018 18:43)
Najbardziej klarowna jest sytuacja Dominika Furmana. Jest wypożyczony do końca sezonu z Tuluzy, w umowę wpisano klauzulę wykupu. Wysoką jak na polskie warunki, bo w granicach 700 tys. euro. Legia może z niej skorzystać, ale jeśli chciałaby ją negocjować, to też nic nie stoi na przeszkodzie. Tyle że doznał kontuzji i wszystko wskazuje, że będzie to poważniejsza sprawa. Być może w tej rundzie już nie zagra. Na pewno Legia będzie rozmawiać z Dusanem Kuciakiem. Chce poznać warunki, na jakich przedłużyłby kontrakt. Piłkarz miał oferty z Anglii i zimą można spodziewać się kolejnych propozycji z drużyn zagranicznych. Dlatego jeżeli strony osiągną porozumienie, to umowa będzie podpisana jeszcze w tym roku kalendarzowym. Michał Żyro koncentruje się na nadrobieniu zaległości treningowych i powrocie do formy. Od tego zależą dwie sprawy: rozmowy Legii z nim i ewentualne oferty z klubów zagranicznych. Trudno przewidzieć, jak będzie wyglądała przyszłość Bartosza Bereszyńskiego. Zimowe okno transferowe będzie ostatnią możliwością by stołeczny klub dostał za niego pieniądze. Oczywiście pod warunkiem, że nie przedłuży kontraktu. Jeśli tak się stanie, to i Legia będzie skłaniała się ku odejściu 23-latka. Z podpisaniem nowej umowy nie powinien mieć problemu Tomasz Brzyski. Wprawdzie w styczniu skończy 34 lata, ten sezon nie jest w jego wykonaniu tak efektywny, jak poprzedni, ale jest najbardziej eksploatowanym zawodnikiem. Niepewna jest przyszłość dwójki graczy głównie występujących w drużynie rezerw, czyli Michała Kopczyńskiego i Pablo Dyego.
Więcej w dzisiejszym wydaniu "Przeglądu Sportowego".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.