News: Sandro Kulenović: Muszę stać się silniejszy

Sandro Kulenović: Muszę stać się silniejszy

Maciej Ziółkowski

Źródło: legia.com

17.07.2016 20:33

(akt. 07.12.2018 14:08)

- Kiedy pierwszy raz usłyszałem o ofercie z Legii? W grudniu zeszłego roku. Była to dla mnie duża niespodzianka. Miałem ledwie 15 lat i nie spodziewałem się takiej sytuacji. Wiosną przyjechaliśmy do Warszawy na mecz z Piastem Gliwice. Byłem w szoku po tym, co zobaczyłem, gdyż w Dinamie Zagrzeb nie mamy takich kibiców. To była jedna z najpiękniejszych rzeczy, jakie widziałem w całym życiu - mówi w rozmowie z serwisem "Legia.com" Sandro Kulenović, piłkarz "Wojskowych".

Jak znosisz treningi z naszym zespołem? To były twoje pierwsze pełne przygotowania z seniorską drużyną.

 

- Oczywiście, różnica jest spora. Do tej pory nie przygotowywałem się nigdy z pierwszym zespołem. Jest ciężko, ale to dla mnie dobrze. Nabieram doświadczenia i rozwijam się w trakcie treningów. Z czasem do tego na pewno przywyknę.

 

Z kim złapałeś najintensywniejszy kontakt na początku pobytu w drużynie?

 

- Z zawodnikami z Bałkanów, jest ich cała grupa – Stojan, Prijo, Aleksandrow. To normalne, w końcu mówimy w tym samym języku i oni nam pomagają. Ale oczywiście mam dobre stosunki z resztą polskich zawodników i to dla mnie dobre, gdyż dzięki nim uczę się powoli języka.

 

Kim są twoi futbolowi idole?

 

- Jak byłem młodszy, to najpierw moim idolem był Fernando Torres. On był takim pierwszym idolem, ale z czasem jak zacząłem oglądać więcej meczów, to zwróciłem uwagę na Cristiano Ronaldo. Został on moim idolem, gdyż wszystko w swoim życiu podporządkował futbolowi. Ciężko pracuje, daje zawsze z siebie sto procent, nigdy się nie poddaje i jest to najpiękniejsza rzecz, jaka może być w futbolu. Jeśli chcesz odnieść sukces, musisz być gotowy zrobić dla piłki wszystko.

 

A jak reagujesz na porównania chorwackich gazet i portali internetowych do Mario Mandzukicia?

 

- To jest wielka sprawa. Mario jest jednym z najlepszych chorwackich napastników. To bardzo dobry zawodnik, jeden z ulubionych, ale nie mój idol.

 

Jakie elementy w pierwszej kolejności chciałbyś poprawić w swojej grze?


- Technikę. Nie mam jeszcze jej na najwyższym poziomie, chcę ją poprawić. Muszę też stać się silniejszy. Przy swoim wzroście nie mam jeszcze za dużej wagi i muszę się wzmocnić.

 

Czy Legia Warszawa jest rozpoznawalna w Chorwacji?

 

- Tak, oczywiście. Gdy opowiedziałem znajomym, że przechodzę do Legii, już zapowiedzieli, że będą jej kibicować i doskonale wiedzieli o jaki klub chodzi.

 

Cały wywiad można przeczytać w tym miejscu.

Polecamy

Komentarze (8)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.