News: Romeo Jozak: Potrzebowaliśmy świeżej krwi

Romeo Jozak: Potrzebowaliśmy świeżej krwi

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy, przegladsportowy.pl

15.01.2018 12:09

(akt. 02.12.2018 11:39)

- Jesteśmy świadkami ewolucji, która wymaga czasu. Być może za jakiś czas zmiany w Legii będzie można nazwać rewolucją. Dziś to proces. Całkiem normalne, że po dwóch zdobytych mistrzostwach, występach w Lidze Mistrzów, meczach z Realem, zawodnicy trochę wyhamowali. Zmniejszyła się ich determinacja. To naturalne, tak samo jak Roger Federer wygra jeden, drugi turniej wielkoszlemowy i nieco zwalnia, tak samo po sukcesach zmieniają się reakcje zawodników. Dlatego potrzebowaliśmy wielu litrów świeżej krwi, by zrobić to, co jeszcze nigdy się Legii nie udało: zdobyć trzeci mistrzowski tytuł z rzędu. Brakowało nam liderów, stąd transfery, których dokonaliśmy. Dziś widzę, że wszyscy podążamy w tym samym kierunku - mówi trener Legii Romeo Jozak w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Czy Eduardo ma grać z Jarosławem Niezgodą, czy zamiast młodego napastnika?


- Rozważam kilka wariantów, to zależy od spotkania. Biorę też pod uwagę, by występowali razem, żebyśmy grali dwoma napastnikami. Wcześniej nie mieliśmy czasu na ćwiczenie różnych ustawień, teraz możemy się tym zająć. Chcę też, by Jarek mógł uczyć się od doświadczonego Eduardo.


Będziecie sprawdzać także ustawienie z trzema obrońcami?


- Nie zdradzę, czy będzie to nasze wyjściowe ustawienie, ale na zgrupowaniu chcemy przetestować i tę opcję. Mamy cztery systemy. Ten, w którym graliśmy do tej pory, zdał egzamin, ale będziemy też próbowali: 1-3-5-2, 1-3-4-3 i 1-4-4-2 .


Wydaje się, że Marko Vesović, który wcześniej był skrzydłowym, a ostatnio grał jako prawy obrońca, świetnie pasuje do systemu 1-3-5-2.


- Powinien się sprawdzić. To podobny zawodnik do Adama Hlouska. Marko lubi mieć przestrzeń, może podłączać się do akcji ofensywnych tak samo, jak Czech.


Czy po ostatnich wzmocnieniach potrzebuje pan w zespole Artura Jędrzejczyka, który ma oferty z Turcji?


- To ważny piłkarz, reprezentant Polski. Ma ambicję, chce jechać na mundial, więc musi teraz dać z siebie wszystko, żeby być w jak najwyższej formie. Na to liczymy. Niestety, z powodu kontuzji zagrał u mnie tylko trzy razy w lidze, teraz będzie miał szansę udowodnić swoją wartość. Wiem o ofertach, liczymy się z tym, że może odejść. I właśnie dlatego sprowadziliśmy Vesovicia.


Który z piłkarzy Legii ma najmocniejszy charakter?


- Trudno wymienić jedną osobę. Mógłbym wymienić wszystkich po kolei. Arek, „Kuchy”, „Mąka”, Dąbrowski – wszyscy walczyli z całych sił. Jeśli miałbym jednak wskazać jedną osobę, która była milimetr, ale podkreślam, milimetr przed resztą, byłby to Moulin. Nie było mu łatwo, bo ludzie mówili: „Thibault nie jest tu szczęśliwy, chce odejść”. A on pokazał, że mu zależy. Obserwowałem go na boisku, w szatni, widziałem język ciała i wiem, że walczył. Był też jeden zawodnik, któremu nie zależało tak, jak pozostałym. Dlatego nie ma go teraz z nami.


Zapis całej rozmowy z trenerem Legii Romeo Jozakiem można przeczytać w dzisiejszym wydaniu "Przeglądu Sportowego".

Polecamy

Komentarze (61)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.