News: Romeo Jozak: Legia nie jest chora, co najwyżej przeziębiona

Romeo Jozak: Legia nie jest chora, co najwyżej przeziębiona

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

15.09.2017 16:55

(akt. 12.12.2018 22:27)

- Legia nie jest chora i jestem tego pewien. Prędzej nazwałbym to przeziębieniem. Jestem po kilku rozmowach indywidualnych, poznałem drużynę i sztab. Udało mi się poznać tło psychologiczne. Wiem więcej niż pierwszego dnia. Musimy poprawić pewne kwestie, co pozwoli nam się obudzić. Problemy są na trzech poziomach: mówię o sercu, stopach i myśleniem na boisku. Zawodnicy mają problem albo ze stopami - nie niosą ich nogi, albo z głową - nie potrafią porozumieć się ze sobą na boisku, albo też z sercem - być może obawiali się pewnych rzeczy. Poznałem tło psychologiczne zaistniałej sytuacji. Widzę, że zawodnicy uśmiechają się i myślę, że zaczynają czuć się coraz lepiej. Oglądałem pięć ostatnich spotkań Legii i mam swoje wnioski. Będzie się dla mnie również liczyła opinia dotychczasowego sztabu. Może nie będę jeszcze pewny niektórych decyzji na sto procent, ale będzie - stwierdził na piątkowej konferencji prasowej przed meczem z Cracovią Romeo Jozak, nowy trener Legii.

- Jestem w stanie zrozumieć 50-60 procent tego, co mówią do mnie Polacy. Będę pracował nad tym, by z czasem było tylko lepiej. Nie chcę teraz wchodzić w taktyczne szczegóły.. Ważna będzie dla nas stabilność w każdej chwili spotkania. Nie chcę, by Legię cechowała zbyt duża amplituda gry. Musimy posiadać za to coś, co będzie nas wyróżniać. Istotne są także automatyzmy. Potrzeba na to wiele czasu, ale zapewniam, że będzie dobrze. Potrzebuję moment na poznanie funkcjonowania drużyny, to nie jest łatwa rzecz. Jest wiele zmiennych warunków. Na pewno pojawią się treningi otwarte dla mediów. Chcę do tego przejść, kiedy piłkarze poczują spokój.


- Nie ma opcji, że będziemy dopasowywali taktykę do rywala. Może tak się stanie, jeśli przyjedzie do nas Barcelona. Jesteśmy największym klubem w Polsce. To Legia Warszawa i musimy mieć swój styl. W 99 procentach mamy opierać się na sobie, a w jednym procencie patrzeć na przeciwnika.


- Od początku pracy mogliśmy odbyć dwa pełne treningi. Na ten moment skład Legii na mecz z Cracovią nie jest jeszcze ustalony. Mam mniej więcej sześciu zawodników w wyjściowym zestawieniu. Co do 3-4 mam jeszcze mieszane uczucia. Na pewno nie zdradzę naszego ustawienia taktycznego. Przepraszam, ale nie zamierzam pomagać przeciwnikom. Nie chcę tego jednak nazywać taktyką, a systemem gry. Zaczniemy wprowadzać go od niedzielnego spotkania. Mogę powiedzieć, że kapitanem cały czas pozostaje Artur Jędrzejczyk.


Jacek Magiera to ponoć gentleman. Przyjemnie byłoby się z nim spotkać i porozmawiać na temat Legii Warszawa. Jak kolega z kolegą. Może być tak, że to on zastąpi mnie potem przy Łazienkowskiej.


- Cracovia to drużyna, którą przyjmiemy z szacunkiem, ale zawodnicy będą gotowi do tego, by walczyć z najstarszym klubem w Polsce. Nasza drużyna przeszła już analizę rywala. Słyszałem o trenerze krakowian, choć nie chcę mówić o nim wiele za plecami. To silna osobowość, taka jak moja, ale może na razie nie będziemy organizowali meczu bokserskiego pomiędzy szkoleniowcami. Ja poprowadzę swój zespół, on swój.


- Jestem zaskoczony, że tak mało pytacie mnie o kibiców Legii. To nasz dwunasty zawodnik. To nasza dodatkowa siła, która pozwoli nam mieć dodatkowe siły. Miałem okazję już ich zobaczyć. Chciałbym, by zawsze dodawali nam energii i wspierali klub chcący być silniejszym - zakończył Jozak. 

Polecamy

Komentarze (236)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.