
Ricardo Pereira: Tobiasz nie rozwinął się tak, jak się spodziewałem
10.03.2025 11:05
(akt. 10.03.2025 14:31)
- Bramkarze w Legii mają tak wiele pasji jak ja i chcą się ode mnie uczyć, dlatego ich zapamiętałem. Wciąż mam niesamowitą relację z Radosławem Cierzniakiem czy Radkiem Majeckim. Oczywiście pamiętam także o Arku Malarzu, bo był naszą jedynką i kapitanem, ale w obu Radkach widziałem pozytywną złość i chęć nauki. Gdy Rio Ave zapytało mnie o golkipera, bez wahania wskazałem Cezarego Misztę. Znam Czarka i jego umiejętności. Pamiętam też pewną niedzielę, kiedy miałem indywidualny trening z Majeckim. W pewnym momencie zapytał: "Dlaczego tu jestem? Przecież mogłem grać w meczu pierwszego zespołu. Jestem lepszy od bramkarzy w kadrze". Była w tym nutka arogancji, ale tej pozytywnej – Radek wierzył w siebie i czuł, że jest gotowy do gry. Nie bał się presji ani tego, że popełni błąd. Mimo że miał zaledwie 19 lat, był mentalnie przygotowany do rywalizacji na najwyższym poziomie. Dziś gdy włączam Ligę Mistrzów i widzę go na boisku, wracają do mnie te wspomnienia. Kluczowy był jednak balans. Młodzi zawodnicy mogli obserwować Malarza – widzieli, ile osiągnął z Legią, że był kapitanem i liderem. Szanując go, jednocześnie uczyli się od niego i marzyli, by pewnego dnia zająć jego miejsce. Obok mieli też Cierzniaka, który zawsze ich wspierał, rozmawiał z nimi, tłumaczył i pomagał radzić sobie z emocjami oraz frustracją. Później podobną rolę odegrał Artur Boruc, który stanowił ogromne wsparcie dla Miszty i Tobiasza.
- Jedną z rzeczy, którą potrafił Tobiasz, a Miszta nie, było kontrolowanie emocji. Czarek dużo nad tym pracował i widzę, że dziś w Portugalii poprawił się w tym zakresie. Za moich czasów w Legii Kacper miał przewagę w tej ważnej umiejętności dla bramkarza. Był stabilniejszy emocjonalnie i lepiej radził sobie z presją. Nauczył się tego już w akademii. Chciałbym w grze Tobiasza zobaczyć większą ewolucję, bo na razie jej nie dostrzegłem. Szczególnie w jego zachowaniach taktycznych w defensywie i podejmowaniu decyzji, bo wierzę, że potencjał ma niesamowity. Bardzo dobrze gra nogami, doskonale rozumie momenty, w których należy grać krótko, a w których długo. Tobiasz to inteligentny bramkarz, ale powinien być o krok dalej, jeżeli chodzi o wiedzę, a to wynika z treningów i ewolucji jego gry. Trzeba z nim usiąść, pokazać sytuację i zapytać, jak uważa, że powinien się zachować. Powiedzieć, że jeżeli zrobisz trzy kroki do przodu, to zyskasz, bo szybciej dobiegniesz do piłki. Tego mu brakuje. Oczywiście, widziałem także kilka jego interwencji, gdy powinien lepiej wybić piłkę, to również wynosi się z treningu. Broń Boże nie krytykuję, bo nie ma mnie przy zespole, ale widzę to z zewnątrz. Tobiasz nie rozwinął się tak, jak się spodziewałem.
Zapis całej rozmowy z Ricardo Pereirą można przeczytać na stronach "Przeglądu Sportowego".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.