
Rezerwy: Wywalczcie drugi puchar w sezonie!
26.05.2015 07:59
(akt. 07.12.2018 23:41)
W 2012 roku Legia wywalczyła Puchar Polski w Kielcach pokonując 3:0 Ruch Chorzów. Bramki dla stołecznego zespołu zdobywali wtedy Danijel Ljuboja, Miroslav Radović oraz Michał Żyro. Ponad miesiąc po tym sukcesie, w finale mazowieckiego PP Młoda Legia zmierzyła się z Bronią Radom i ograła ją 2:1.
Wcześniej jednak zawodnicy Dariusza Banasika pokonali 3:0 WKS Rząśnik (Górski 2, Gąsior), 1:0 Zryw Sobolew (Romachów) i 1:0 Hutnika (Górski). W finale było 2:1 dla "Wojskowych", choć to rywale prowadzili pierwsi. Przy Łazienkowskiej zjawiło się około 200 kibiców, którzy dopingowali miejscowych. Wyrównał po przerwie Maciej Górski, a w ostatnich sekundach gola na wagę triumfu dał Cezary Michalak, który nadal znajduje się w kadrze Legii. Poza nim, tamto spotkanie z radomianami pamiętają Konrad Jałocha i Norbert Misiak. Pozostałych nie ma już w klubie lub są z niego wypożyczeni.
Tamten triumf dał legionistom awans na szczebel centralny, to było coś niezwykłego. Juniorzy okazali się lepsi od rywali, którzy praktycznie za każdym razem stawiani byli w roli faworytów. W rundzie przedwstępnej warszawiacy trafili na Motor Lublin i ograli go po golach Mikity oraz Turzynieckiego 2:1. Potem przyszedł czas na Górnika Polkowice i tylko pokonania tego zespołu brakowało, by zmierzyć się we Wrocławiu z ówczesnym mistrzem Polski...
Mecz z polkowiczanami był pełen zwrotów akcji. W 87. minucie legioniści prowadzili jeszcze 2:1 po golach Michalaka i Kamila Kurowskiego. W doliczonym czasie gry doszło do dogrywki, gdzie warszawiacy mocno walczyli, ale stracili dwa gole i odpadli przegrywając 2:4. Czerwone kartki dostali jeszcze wspomniany obrońca oraz Bartosz Widejko. Nie udało się awansować dalej, ale zawodnicy wspominali potem to jako wielką przygodę i pierwszy sukces seniorski.
Dla zawodników Jacka Magiery to również okazja na pierwsze seniorskie trofeum. Warszawiacy co prawda mają za sobą przegraną w lidze 1:5 z Lechią Tomaszów, lecz w pucharowych starciach zawsze należy zapomnieć o tym co było, szczególnie w finale. - W zawodowym sporcie jeśli ktoś chce coś osiągnąć, nie może popadać w depresję po złym wyniku. Zapominamy o poprzedniej konfrontacji. W poniedziałek poświęciliśmy dużo czasu na przygotowanie zespołu na mecz z Ursusem w finale. Wcześniej moim piłkarze dobrze grali w Pucharze Polski i jutro powalczą o pełną pulę. To dla nas fajny sprawdzian. - powiedział opiekun "Wojskowych".
Zdobycie okręgowego Pucharu Polski przez juniorów jest ewenementem na skalę krajową i nie tylko. Warszawiacy mogą dokonać tego po raz kolejny. Na przeciwko stanie zespół Ursusa, który zajmuje drugie miejsce w trzeciej lidze łódzko-mazowieckiej (Legia jest 9.) i w weekend bezbramkowo zremisował z Pogonią II Siedlce.
W Legii zabraknie pauzującego za kartki Łukasza Turzynieckiego, za którego na placu gry zapewne pojawi się Bartosz Skowron. Nie zagra również Kamil Anczewski, który doznał kontuzji w derbach z Polonią i w tym sezonie raczej już nie wystąpi. Nie będzie również Artura Halucha. Również "Traktorki" nie wystawią najsilniejszego składu. W ekipie trenera Ariela Jakubowskiego zabraknie testowanego kiedyś przy Łazienkowskiej Dawida Jarczaka, a także Sebastiana Bulika oraz Jakuba Lesiaka. Cała trójka ma kłopoty z urazami.
- Nie powiedziałbym, że mój zespół będzie faworytem. Obie drużyny mają takie same szanse na końcowy sukces. Chłopcy z Legii naprawdę potrafią grać w piłkę. Cieszę się, że udało nam się dwa razy wygrać w lidze, ale wtorkowa konfrontacja będzie nową historią. Obie ekipy zagrają bez kompleksów. To ważny mecz dla obu drużyn, bo wygrana pozwoli awansować na szczebel centralny - stwierdził Jakubowski.
Legia najprawdopodobniej zagra w następującym składzie: Leleń - Skowron, Najemski, Kochański, Rakowski - K. Michalak, Górka, Zawal, Kozak - Trąbka - Nawotka.
- Finałowy mecz będzie szczególny: nie zabraknie kibiców, działaczy Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej i samego pucharu. To duża okazja dla moich zawodników i na pewno pojawią się pozytywne emocje. Przygotowujemy się starannie, ale tak jak na ogół. Mam nadzieję, że pojawią się też fani Legii, którzy wspomogą nas dopingiem - zakończył Magiera.
Początek spotkania o godzinie 17:00 na stadionie przy ulicy Sosnkowskiego. Zapraszamy na mecz!
Kadra Legii II na finał z Ursusem:
Bramkarze: Dawid Leleń, Wiktor Lasota
Obrońcy: Arkadiusz Najemski, Wojciech Kochański, Cezary Michalak, Adrian Gapczyński, Eryk Rakowski, Bartosz Skowron
Pomocnicy: Filip Karbowy, Mateusz Zawal, Arkadiusz Górka, Michał Trąbka, Arkadiusz Madeński, Konrad Michalak, Miłosz Kozak, Aleksander Karbowiak
Napastnicy: Tomasz Nawotka, Michał Suchanek
26.05: Finał mazowieckiego Pucharu Polski: Ursus Warszawa - Legia II Warszawa, 17:00. Stadion przy ulicy Sosnkowskiego.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.