
Rezerwy: Powtórka z lepszym wynikiem
24.11.2013 14:28
(akt. 09.12.2018 02:44)
Rezerwy Legii jechały do Bełchatowa po zwycięstwo i czwartą wygraną z rzędu. Początek starcia nie wskazywał na to, że założenie uda się zrealizować. Gospodarze prowadzili grę i pierwsi zdobyli bramkę, której autorem w 21. minucie był Andreja Prokić. Legioniści od razu ruszyli do ataku i już 120 sekund później piłkę głową do siatki po stałym fragmencie gry skierował Wojciech Kochański. Do końca pierwszej połowy rezultat już się nie zmienił.
W drugiej połowie przyjezdni dosyć szybko zaczęli dominować, a w 60. minucie piłkarze z Warszawy zdołali strzelić gola na 2:1. Bramkę zdobył Łukasz Moneta, który wykończył zespołową akcję i podanie Roberta Bartczaka. Trafienie, które ustaliło wynik spotkania zanotował Grzegorz Tomasiewicz, który oddał strzał z pola karnego.
- Bardzo dobrze zaprezentowali się zawodnicy, którzy weszli na boisko za kolegów - podnieśli jakość naszej gry. W Bełchatowie nigdy nie było nam łatwo, a dziś nieźle pokazaliśmy się ze strony taktycznej. W GKS-ie wystąpili też gracze, którzy mają doświadczenie w Ekstraklasie chociażby Rachwał czy Poźniak. Faktycznie jesteśmy teraz na 4. miejscu w tabeli, a jeszcze 1,5 miesiąca temu krytykowano nas za kiepską postawę. Powiedzieliśmy sobie kilka słów, wzięliśmy się do roboty i są tego efekty. Miło się patrzy na naszą grę - stwierdził w rozmowie z Legia.Net trener Dariusz Banasik, opiekun legionistów.
GKS II - Legia II 1:3 (1:1)
Prokić (21. min.) - Kochański (23. min.), Moneta (60. min.), Tomasiewicz (79. min)
Legia II: Wienczatek - Turzyniecki, Suler, Alan Fialho, Rozmus - Misiak (58' Bartczak), Kalinkowski, Augusto (75' Zawal), Kochański, Moneta - Anczewski (14' Essam; 58' Tomasiewicz).
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.