Rezerwy: Młodzież nie daje rady

Spotkanie w Łowiczu toczyło się wedle scenariusza znanego z ostatnich meczów rezerw Legii. Funkcjonowała ofensywa, nawet nieźle, lecz brakowało finalizacji. Wykończenie ponownie szwankowało, mimo że na ostatnich trenerach zawodnicy mieli zajęcia strzeleckie. Doskonałe okazje z Pelikanem miał m.in. Robert Bartczak, który choćby po dograniu Piotra Cichockiego, trafił obok słupka. Potem ze środka pola w "szesnastkę" wpadł Michał Karbownik, ale młody pomocnik uderzył w golkipera gospodarzy. Wcześniej urazu doznał Mikołaj Kwietniewski, który do stolicy wracał z poderzeniem zerwanego więzadła krzyżowego. Więcen na ten temat - tutaj. 

W drugiej połowie legioniści pokazali to, co doskonale widać było w ostatnich meczach. Formacja defensywna jest bez formy, popełnia proste błędy. W dziesięć minut, między 65., a 75. minutą, Pelikan trzy razy trafił do siatki Cezarego Miszty. Zaczęło się od wybicia bramkarza, który na grząskim polu karnym wywrócił się przy uderzeniu piłki. Ta leciała w kierunku Oskara Wojtysiaka, który próbował zagrać ją głową, a ostatecznie futbolówka odbiła się od jego pleców. Miejscowi ruszyli z kontrą, wymienili dwa-trzy podania, a po chwili cieszyli się z gola Kamila Kuczaka. Potem dwa gole dołożył Michał Wrzesiński i Pelikan był już wręcz pewny trzech punktów. Legia dodatkowo grała z jedną zmianą mniej, gdyż na rozgrzewce uraz zgłosił Arkadiusz Najemski i "Wojskowi" grali z parą stoperów Kacper Pietrzyk - Mateusz Bondarenko. 

Honorowe trafienie dla legionistów zanotował Kacper Wełniak, który ponownie wyszedł na bosko w podstawowym składzie. W 90. minucie, za odkopnięcie piłki w kierunku sędziego, bezpośrednią czerwoną kartką ukarany został Bartczak. Legia II przegrała, znowu. Po zimowych zmianach pod nadzorem Ivana Kepciji, trudno nie mieć jednak wrażenie, że kiedyś młodzież na miejsce w rezerwach musiała sobie zasłużyć. Teraz w większości dostała je za darmo. Za młody wiek. A w młodym wieku, bez stopniowego wprowadzania, trudno radzić sobie w seniorskiej, fizycznej lidze. Bez chęci również o to trudno, a może i najtrudniej. 

Legia pozostała na trzynastym miejscu w tabeli. W kontekście walki o utrzymanie, porażki zanotowali również najwięksi rywale, MKS Ełk i Drwęca Nowe Miasto Lubawskie. Wygrał jednak Sokół Ostróda, który jest na pierwszym miejscu spadkowym. W tej chwili gracze Jarosława Kotasa tracą do Legii II dwa punkty. "Wojskowych" pozostały jeszcze spotkania z Polonią i ŁKS Łomża

Pelikan Łowicz - Legia II Warszawa 3:1 (0:0)
(65. min.), (70. min.), (75. min.) - Wełniak (83. min.)

Czerwona kartka: Bartczak (90. min. - Legia II - odkopnięcie piłki)

Legia II: Miszta - Wojtysiak, Pietrzyk, Bondarenko, Matuszewski - Kwietniewski, Karbownik (18' Cichocki), Praszelik (72' Góral), Orlik (68' Shapiro-Thompson) - Bartczak - Wełniak