News: Wisła Płock bez pięciu piłkarzy przyjedzie do Warszawy

Rezerwy: Historyczna wygrana w Tomaszowie Mazowieckim

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

18.09.2016 13:20

(akt. 04.01.2019 13:45)

Legia II Warszawa pokonała 4:1 Lechię Tomaszów Mazowiecki w spotkaniu pierwszej grupy trzeciej ligi. Była to pierwsza wygrana "Wojskowych" z tym rywalem w historii. Bramki dla ekipy Krzysztofa Dębka zdobyli Sandro Kulenović, Stojan Vranjes z rzutu karnego, Konrad Michalak, a także Adam Ryczkowski. Trafienie honorowe dla rywali zanotował eks-legionista, Jakub Rozwandowicz. Poniżej relacja, a wkrótce zaprezentujemy skrót wideo.

Piłkarze Legii w Tomaszowie Mazowieckim walczyli o trzy punkty, ale i o prezent dla ich szkoleniowca, Krzysztofa Dębka. Trener obchodził w niedzielę 38. urodziny i trzeba przyznać, że jego zawodnicy spisali się na medal. Warszawiacy grali przez całe spotkanie bardzo równo, ale i dojrzale. Wynik już w 7. minucie otworzył Sandro Kulenović, który wykorzystał świetne podanie Jakuba Szreka. Potem kilka szans mieli rywale, a właściwie Marcin Mirecki, lecz piłkarz Lechii był dobrze blokowany, a on sam najgroźniejsze uderzenie oddał na początku spotkania. Piłka po jego próbie została jednak wybita z linii bramkowej po interwencji Mateusza Wieteski. Do przerwy Legia prowadziła 1:0. 

 

Jeśli mecz był wyrównany, a więcej okazji w pierwszej połowie mieli gospodarze, to w drugiej części gry wszystko wyglądało już inaczej. Z każdą minutą przewaga warszawiaków rosła. Niewidoczny stał się Mirecki i miejscowi nie mieli już okazji. Kolejną dobrą akcję przeprowadził Szrek, a sędzia, po kontakcie rywala z legionistą, podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Stojan Vranjes i pewnym uderzeniem w lewy róg pokonał bramkarza. Bośniak podtrzymuje bałkańskie tradycje i w drugim zespole nie obraża się na swoją sytuacje, ale na boisku walczy i dużo daje "Wojskowym" w środku pola. To też był klucz do wygranej, gdyż ekipa Dębka dominowała w tym sektorze boiska. Wkrótce gola kontaktowego strzelił były legionista, Jakub Rozwandowicz, ale nie dało to Lechii wiele. 

 

Ekipa, w której występowało także dwóch innych eks-legionistów, Bartosz Widejko Paweł Wolski - szybko straciłą trzeciego gola. Był to efekt dobrego zachowania wprowadzonego Michała Trąbki i skutecznego wykończenia Konrada Michalaka. Wkrótce sytuacja powtórzyła się z drugiej strony - Trąbka dograł po akcji z lewej strony do Adama Ryczkowskiego, a ten w 81. minucie ustalił rezultat. 

 

Warszawiacy grali pewnie, z wiarą we własne umiejętności i po raz pierwszy w historii ograli Lechię. - Zrewanżowaliśmy się za wynik 1:5 z przeszłości - mówił uśmiechnięty Dębek, dla którego był to świetny urodzinowy prezent. 

Lechia Tomaszów Mazowiecki - Legia II Warszawa 1:4 (0:1)
Rozwandowicz (70. min.) - Kulenović (7. min.), Vranjes (62. min. - k.), Michalak (72. min.), Ryczkowski (81. min.)

 

Legia II: Kąkolewski - Szrek, Wieteska, Zawal, Hołownia - Nawotka (63' Michalak), Urbański, Vranjes, Ryczkowski (86' Skowron) - Szczepański (67' Trąbka) - Kulenović (80' Więdłocha)

Polecamy

Komentarze (8)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.