
Radosław Kucharski: Priorytetem jest pozyskanie skrzydłowego
13.01.2016 09:45
(akt. 21.12.2018 15:15)
Monitorowanie piłkarzy
- Zawodników obserwujemy cały rok i na bazie naszych informacji dochodzimy do konkluzji, natomiast w trakcie trwania okienka transferowego staramy się sfinalizować nasze spostrzeżenia co do piłkarzy i ewentualnie niektórych pozyskać – mówi Radosław Kucharski.
- Planujemy ściągnąć do Legii przynajmniej dwóch graczy. Najprawdopodobniej będą to piłkarze zza granicy. Mnóstwo czasu spędzamy także na monitorowaniu Karola Świderskiego z Jagiellonii Białystok. Uważamy, że jest to chłopak z dużym potencjałem. Ma przed sobą przyszłość i papiery na grę – dodał szef skautingu.
- Lista potencjalnych kandydatów do gry w Legii jest krótka i zawężona. Rozmawiamy z piłkarzami, którzy są zainteresowani grą przy Łazienkowskiej, jesteśmy po rozmowach z klubami, więc mamy nadzieję, że ze swojej strony, jako dział skautingu, oceniliśmy zawodników pozytywnie. Kwestia należy teraz tylko i wyłącznie do prezesa i do zarządu – twierdzi Kucharski.
Kamiński, Douglas, Rakels
- Kamiński i Douglas? Wyróżniają się w polskiej lidze, ale w tej chwili nie są to piłkarze naszego pierwszego wyboru, jeżeli chodzi o dział skautingu. Douglas jest lewym obrońcą o inklinacjach ofensywnych, natomiast patrząc na jego grę w defensywie nie jest to jakaś wysoka półka. Celujemy w zawodników, którzy dadzą nam większe szanse na awans do Ligi Mistrzów – uważa Kucharski.
- Rakels? My znamy wszystkich zawodników w Ekstraklasie. Przyglądamy się także graczom z niższych lig, dlatego między innymi trafił do nas Jarosław Niezgoda. Monitorujemy Rakelsa, Kapustkę, ogólnie całą Cracovię, więc ten piłkarz jest nam bardzo dobrze znany – mówi szef skautingu.
Priorytety
- Priorytetowe pozycje dotyczą przede wszystkim zawodników ofensywnych, czyli skrzydłowych. Warto również podkreślić, że przyjście Artura Jędrzejczyka do Legii otworzyło nam jakieś warianty i transfer lewego obrońcy będzie można ewentualnie odłożyć w czasie – dodał szef skautingu.
Hamalainen, Jędrzejczyk, Borysiuk
- Patrząc na nasze możliwości, brakowało nam w drużynie zawodnika kreatywnego pokroju Hamalainena. Jędrzejczyk jest doświadczony, dobrze znany i daje nam dużą dozę stabilności w linii obrony. Liczymy również na to, że Ariel Borysiuk nie będzie miał problemów z wejściem do zespołu. Zna nasz klub, czy oczekiwania w stosunku piłkarz-kibice. Mamy nadzieję, że Kasper, Artur i Ariel szybko wkomponują się w zespół i nie będą potrzebowali okresu adaptacji – sądzi Kucharski.
Ryzyko
- Nigdy nie ma pewności przy transferze. My też zakładamy, że raz na jakiś czas będziemy się mylili. Myli się Borussia Dortmund, Bayern Monchaium, czy nawet Barcelona. Transfer jest to jednostka ludzka, mentalność, okres adaptacji, czyli zmiana miejsca zamieszkania, wejście do nowej szatni. Czasami ten okres, gdzie piłkarz przekłada swoje umiejętności z poprzedniego klubu, jest krótki ale zdarza się, że potrzebuje on na to kilku miesięcy. Dobrym przykładem jest tutaj Tomasz Jodłowiec, który przyszedł do nas i na początku nie prezentował się najlepiej, natomiast po pewnym czasie zanotował progres. Staramy się poprzez naszą systematyczną pracę, patrzeć na zawodnika pod różnym względem m.in. poprzez wielokrotność obserwacji, czy informacji, które zbieramy nie tylko z boiska. Mogę otwarcie przyznać, że korzystam z portali społecznościowych, jeżeli monitoruję młodych piłkarzy i tym samym mam podgląd na to, jak się zachowują w tym środowisku – mówi szef skautingu.
- W przypadku graczy z Ekstraklasy, ważnym elementem jest minimalizacja ryzyka. Wszystko sprowadza się do tego, aby ryzyko wpadki było jak najmniejsze. Idealnym scenariuszem jest przyjście zawodnika, który trafiając w otoczenie legijne, staje się jeszcze lepszym piłkarzem. Planujemy zrobić jeszcze przynajmniej 2 transfery w tym okienku. Najprawdopodobniej będą to piłkarze z zagranicy, ale cały czas monitorujemy polską ligę – dodaje Bogusław Leśnodorski.
Całą audycję można posłuchać tutaj.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.