"PS": Duda największym rozczarowaniem rundy

Do ostatniego spotkania z Jagiellonią (1:0), wydawało się, że Ondrej Duda ma abonament na grę w podstawowym składzie Legii. Wreszcie Henning Berg zdecydował się pozostawić go na ławce rezerwowych, a dał szansę Michałowi Masłowskiemu. Wielkiej różnicy nie było, co oznacza, że w meczu z Pogonią Słowak wróci do podstawowego składu. 

Runda wiosenna miała jeszcze bardziej zwiększyć jego wartość. Zapytań transferowych było wiele. Liczono, że Duda zostanie najdrożej sprzedanym piłkarzem z polskiej ligi. To niewykluczone, ale dziś trudno w to uwierzyć. 20-latek ostatnio zawodzi w każdym spotkaniu, nie daje stołecznej drużynie nawet połowy tego, co jesienią. Zamiast zachwycać, irytuje faulami, bezsensownymi kartkami. Nieoficjalnie mówi się, że odejście Dudy jest przesądzone. Dudzie bliżej jest do ligi niemieckiej (Borussia Monchengladbach), ale ostatecznej decyzji jeszcze nie ma.