News: Przegląd prasy: Pogonili Legię

Przegląd prasy: Magiera i zadania jakie go czekają

Marcin Szymczyk

Źródło: Rzeczpospolita, Fakt

22.09.2016 19:41

(akt. 21.12.2018 15:34)

Czwartkowa prasa sportowa wiele miejsca poświęca Jackowi Magierze, który w sobotę oficjalnie zostanie trenerem Legii Warszawa. - Przyszłość Jacka w największej mierze zależy od tego, jaką pozycję sobie wywalczył już na - samym początku, przy podpisywaniu umowy. Jeśli zastrzegł, że będzie miał wpływ na wszelkie ważne obszary, jeśli będzie miał wsparcie osób odpowiedzialnych, to sobie poradzi. Bo to facet bardzo inteligentny, rozsądny, a jego siwe włosy nie wzięły się znikąd - mówi były kolega Magiery z drużyny, dziś menedżer dobrze znający realia panujące przy Łazienkowskiej Cezary Kucharski - Jeśli jednak Jacek nie wywalczy sobie mocnej pozycji, to jestem pełen obaw - dodaje "Kucharz" na łamach "Rzeczpospolitej".

Z kolei "Fakt" wylicza cztery główne zadania, z którymi będzie sie musiał szybko uporać Jacek Magiera.


ODRABIAĆ STRATY DO LIDERÓW - Magiera będzie trzecim z czterech ostatnich trenerów, który pracę rozpocznie w trakcie sezonu. Tak było ze Stanisławem Czerczesowem, który w październiku ub. roku zastępował Henninga Berga. Ten - w grudniu 2013 roku - zajął miejsce Jana Urbana. Kiedy Rosjanin rozpoczynał pracę, Legia była na czwartym miejscu w tabeli i miała 10 punktów straty do Piasta. Teraz strata do liderów jest taka sama, ale legionistów wyprzedza aż 13 zespołów!


NIE TRACIĆ BRAMEK PO STAŁYCH FRAGMENTACH - To niewiarygodne, ale w sezonie w ekstraklasie warszawski zespół aż 75 procent goli (9 z 12) stracił po rzutach wolnych bądź rożnych rywali. - W szatni i na odprawach ustalamy jedno, a w meczu robimy co innego - denerwował się po porażce 2:3 z Zagłębiem kapitan Michał Pazdan. Legioniści, których wizytówką była żelazna defensywa, mają po dziewięciu kolejkach bilans bramkowy - 2. Więcej bramek od mistrzów Polski straciły tylko cztery drużyny.


ZROBIĆ TWIERDZĘ ZE SWOJEGO STADIONU - Pierwsze, co Czerczesow zrobił w Legii, to z warszawskiego stadionu uczynił obiekt nie do zdobycia. Ligowy bilans Rosjanina u siebie imponuje: 11 wygranych, 2 remisy i 1 porażka - w drugim meczu na trenerskiej ławce, z Lechem. To głównie dzięki świetnym wynikom w Warszawie Legia odrobiła stratę do Piasta i wydarła mistrzostwo na stulecie klubu. Hasi był totalnym przeciwieństwem Rosjanina - 0 zwycięstw, 3 remisy, 2 porażki. Tak haniebny start u siebie Legia miała ostatni raz w sezonie 1966/67, kiedy pierwszy komplet punktów dało jej dopiero ósme spotkanie przy ulicy Łazienkowskiej.


UPORZĄDKOWAĆ SZATNIĘ - W tej chwili przypomina ona wieżę Babel. Mnóstwo grup, grupek i podziałów wynikających z tego, że u Hasiego grali przede wszystkim piłkarze przez niego sprowadzeni, którzy na dodatek mają kłopot z porozumiewaniem się choćby po angielsku (Thibault Moulin mówi tylko po francusku). Kłopoty komunikacyjne, przedziwny skład, który wystawiał Hasi, poczucie niesprawiedliwego traktowania u niektórych zawodników - z tym wszystkim zmierzy się Magiera. Poprowadzi zespół ze Sportingiem w Lidze Mistrzów oraz Lechią w lidze, a później będzie dwutygodniowa przerwana mecze kadry.

Polecamy

Komentarze (1)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.