Prezes wezwał trenera na rozmowę
27.02.2019 12:45
Zachowanie Portugalczyka zirytowało Dariusza Mioduskiego, który we wtorek wezwał trenera do swojego gabinetu. – To była bardzo poważna rozmowa. Nikt nie spodziewał się takiego tonu Mioduskiego – słyszymy przy Łazienkowskiej. Prezesowi Legii chodziło przede wszystkim o wynik sportowy, ale skumulowała się w nim także złość za zachowanie Portugalczyka. Rozmowa była stanowcza i konkretna. Mioduski oczekuje, że drużyna wygra najbliższe trzy spotkania. Legioniści zmierzą się u siebie z Miedzią Legnica i na wyjeździe z Arką Gdynia (oba mecze w lidze), zagrają także na wyjeździe z I-ligowym Rakowem Częstochowa w 1/4 finału Pucharu Polski.
Nie oznacza to jednak, że gdyby Portugalczykowi powinęła się noga, to jego czas w Warszawie dobiegłby końca. – Sa Pinto nie dostał ultimatum, ale trzy zwycięstwa to oczywiste oczekiwanie – usłyszano przy Łazienkowskiej. Chociaż dziś sytuacja jest nerwowa, w klubie panuje pełna wiara i determinacja w misję obrony mistrzostwa.
Cały tekst można przeczytać na stronach "Gazety Wyborczej"
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.